Wyjazd dziecka za granicę należy z kolei do istotnych spraw dziecka, dlatego wymaga zgody obojga rodziców. Co do zasady zgoda ta nie musi być wyrażona na piśmie.chdzinka 19 maja 2013, 15:32 Hej zbliżają się wakacje więc postanowiliśmy z chłopakiem ze chcemy jechac na miesiąc nad jest z moimi rodzicami którzy nie chcą mi pozwolić. Nie mówią mi tego wprost ale chodzi im napewno o to ze moge zajść w ciąze. Tłumaczyłam im ze jestem odpowiedzialna, nie mam 12 lat ze nie potrzebny jest mi wyjazd z chłopakiem żeby zajsc w ciąze. Rodzice znają mojego chłopaka bardzo długo ponieważ przyjaźnimy się od dzieciństwa. Jak ich przekonać zeby pozwolili mi jechać ?Ja mam 17 lat rocznikowo 18 a on 20 . Edytowany przez 19 maja 2013, 15:32 realme1212 19 maja 2013, 16:42 jak moi nie chcą mi na coś pozwolić to się "obrażam" na nich zazwyczaj to skutkuje ;d Ale na miesiąc to by mnie na pewno nie puścili a jestem w Twoim wieku ;d Zależy od rodziców :( :( :( Dołączył: 2011-05-18 Miasto: Kraków Liczba postów: 1892 19 maja 2013, 16:43 cancri napisał(a):Na miesiąc, to trochę na wakacje czy w celach zarobkowych?Bo nie wyobrażam sobie leżeć miesiąc plackiem na niepełnoletnia, i rodzice za Ciebie odpowiadają, więc jednak mają ostatnie rozmowa i jeszcze raz tak jedziemy na miesiąc będą jeszcze z nami znajomi jedziemy do Mielna w wiemy z czego Mielno słynie :Dz czego? Dołączył: 2010-01-30 Miasto: Kambodżio Liczba postów: 1902 19 maja 2013, 16:56 jej tydzien to duzo, a miesac to dla mnie kosmos :) chyba nawet by mi sie nie chciało :P chyba ze byłby to poczatek znajomosci, najwieksze zauroczenie wtedy wszedzie byle razem ;) ale Wy to nie poczatek ;)rodzice wiedzą ze sypiacie razem ? mysle ze na krótszy termin by sie zgodzili :) A co do ciązy to doskonale rozumiem, moja mama ma to samo ;) sarka162 19 maja 2013, 16:57 hak masz rocznikowo 18 to w sumie nie widzę problemu. Mi rodzice z chłopakiem nie pozwolili jechać jak nie byłam pelnoletnia na wakacje gdzieś daleko ale namioty itp gdzieś w okolicy były. więc im o odległość i czas. Nie wiem Ją bym rizmawiala i tłumaczyła. Jak się boją że z brzuchem wrócisz to pójdź do ginekologa zacznij brać antykoncepcje i będzie spokój. rafalmruk Dołączył: 2011-05-05 Miasto: Jaczkowice Liczba postów: 2880 19 maja 2013, 17:10 realme1212 napisał(a):jak moi nie chcą mi na coś pozwolić to się "obrażam" na nich zazwyczaj to skutkuje ;d Ale na miesiąc to by mnie na pewno nie puścili a jestem w Twoim wieku ;d Zależy od rodziców :( :( :( Jak by moja córka walnęła focha że jej na coś nie pozwoliłem, to by bonusowo dostała jeszcze dodatkową "nagrodę".Tak długo jak za dzieci się odpowiada o nie dba, tak długo niestety rodzic ma ostatnie słowo (i to nie ważne, czy ma 8 czy 18 lat).Idą na swoje - proszę bardzo, można robić co się żywnie podoba. Rodzicom zostaje wtedy tylko ewentualne martwienie się i gaszenie pożarów (bo przecież dziecku i tak na końcu zawsze się pomaga ). Marley88 19 maja 2013, 17:45 Rodzice nie muszą Ci tłumaczyć dlaczego...jesteś ich dzieckiem i się martwią. Nawet jeśli mówisz że jesteś odpowiedzialna i nie zajdziesz w ciąże to może oni po prostu nie dopuszczają do siebie myśli że będziesz uprawiała z nim sex? Staraj się zrozumieć też ich punkt widzenia, a nie tylko to czego Ty chcesz. Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86183 19 maja 2013, 17:55 A serio myślicie, że rodzice boją się, że ich córka będzie uprawiać seks, i to jest to niby największe zagrożenie, podczas miesięcznych totalnie imprezowych wakacji...? GMP1991 19 maja 2013, 17:55 też bym się nie zgodziła puścić dziecka na miesiąc nad morze jeszcze tydzień najwyżej by uszedł ale miesiąc raczej nie Dołączył: 2010-07-21 Miasto: Konin Liczba postów: 6797 19 maja 2013, 18:44 cod3d napisał(a):takie sprawy nie sa do wytlumaczenia :) tylko do wywalczenia lub udowodnienia :) ja musialam o swoje ze wszystkim walczyc, moj mlodszy brat ma juz tylko z gorki, na wszystko mu sie zgadzaja :D Dołączył: 2013-02-05 Miasto: Tarnów Liczba postów: 2080 19 maja 2013, 18:51 rafalmruk napisał(a):realme1212 napisał(a):jak moi nie chcą mi na coś pozwolić to się "obrażam" na nich zazwyczaj to skutkuje ;d Ale na miesiąc to by mnie na pewno nie puścili a jestem w Twoim wieku ;d Zależy od rodziców :( :( :( Jak by moja córka walnęła focha że jej na coś nie pozwoliłem, to by bonusowo dostała jeszcze dodatkową "nagrodę".Tak długo jak za dzieci się odpowiada o nie dba, tak długo niestety rodzic ma ostatnie słowo (i to nie ważne, czy ma 8 czy 18 lat).Idą na swoje - proszę bardzo, można robić co się żywnie podoba. Rodzicom zostaje wtedy tylko ewentualne martwienie się i gaszenie pożarów (bo przecież dziecku i tak na końcu zawsze się pomaga ).zgadzam sie, taka prawda (choć dla niektórych bolesna i trudna do zaakceptowania)Wyjazd z kotem na wakacje - hit czy kit? aktualizacja: 01.11.2023. autor: Natalia Grochal. 4,8 /5. Wielu z nas zastanawia się, czy zabranie kota na wyjazd wakacyjny jest dobrym pomysłem. Z jednej strony wiemy, że zwierzęta te raczej średnio lubią podróże. Z drugiej żywimy obawy, czy długa rozłąka nie wpłynie negatywnie na stan
Dołączył: 2010-11-28 Miasto: Płock Liczba postów: 94 16 sierpnia 2012, 12:00 mam 17 lat . Chciałabym wyjechać z chłopakiem na weekend nad jezioro , a moja mama zaraz gada że będziemy uprawiać sex a niee biorę tabletek anty i nie mogę jechać . Jak powiedzieć chłopakowi że nie mogę z nim wyjechać , albo jak przekonać rodziców do wyjazdu ? bedejedrna 16 sierpnia 2012, 12:06 zacząć brać antykoncepcję? na takich wakacjach nigdy nic nie wiadomo, tym bardziej, że na przykład jesteście ze sobą długo. ja niedługo jadę z lubym nad morze, mama powiedziała, że bez tabletek mnie nie puści, bo nie wierzy, że nie będziemy chcieli się bawić. no i faktycznie biorę i faktycznie mam zamiar się do ginekologa , pogadaj z nim o tym i niech Ci przepisze. mama będzie spokojna, i Ty będziesz spokojna, w razie gdyby jakaś namiętność się wykluła w trakcie wyjazdu Dołączył: 2012-08-06 Miasto: Kraków Liczba postów: 2844 16 sierpnia 2012, 12:13 zgadzam się z koleżanką wyżej, idź nawet z mamą do gina , niech ci przepisze tabsy i mama będzie spokojna a chłopak zadowolony :) Edytowany przez streaker 16 sierpnia 2012, 12:13 Dołączył: 2010-11-07 Miasto: Tu I Tam Liczba postów: 958 16 sierpnia 2012, 12:13 Skad ja to znam ;)Pogadaj z nimi na spokojnie, powiedz rodzica ze nie tylko tabletki sluza do anty. Uspij troche jej czujnosc, powiedz jej ze ten wyjazd wcale nie musi skonczyc sie sexem (troche sciemy nie zaszkodzi) przechodzilam to kochana nie raz. Pokaz rodzica ze jestes juz uswiadomiona w tych powodzenia i milego weekendu Dołączył: 2010-09-22 Miasto: Warszawka Liczba postów: 10856 16 sierpnia 2012, 12:14 ja bym przekonała mame anna1952 16 sierpnia 2012, 12:14 ja mam 19 lat i rodzice nie zgodzili się na tygodniowy wyjazd nad morze z chłopakiem (3 lata stażu), bo jestem za młoda... cóż, chłopaka poinformowałam i przekładamy wyjazd na przyszły rok... Dołączył: 2010-09-22 Miasto: Warszawka Liczba postów: 10856 16 sierpnia 2012, 12:15 a już byłam w tym roku i byo extra tyle ze byłam z cała pazcką a mam nawet nie skączone 17 lat beatrx Dołączył: 2010-11-17 Miasto: Warszawa Liczba postów: 16160 16 sierpnia 2012, 12:17 chłopakowi powiedzieć normalnie: Kochanie, nie mogę jechać, rodzice się nie zgadzają. ale najlepiej pogadać z mamą, pokazać ze jesteś już dojrzała i wiesz co to antykoncepcja i nie zrobisz nic głupiego. domingo19 16 sierpnia 2012, 12:19 ja tam bym sciemniala ile wlezie, nie mowie matce ani ojcu o niczym, powiedzialabym ze jade z kolezankami i tyle, tak latwiej, nie wypytuja nie wesza...ale skoro juz powiedzialas to idz do lekarza i po sprawie;) Dołączył: 2012-08-07 Miasto: Jaworzno Liczba postów: 1064 16 sierpnia 2012, 12:20 No najlepszym wyjsciem jest wizyta u ginekologa po tabletki ;)
Śniadania i obiadokolacje obfite można znaleźć coś dla siebie , duży plus to duży wybór owoców na obiadokolacje . Na śniadanie wybór serów pleśniowych. Mięs pieczonych , jogurtów , płatków, kawa z ekspresu . W hotelu jest duży basen 3 tory dla pływających , jaki atrakcje Rwąca rzeka, jack uzi Ciepłe i, basen dla dzieci.
wspólny wyjazd na wakacje chłopaka i dziewczyny Autor Wiadomość Dołączył(a): Cz gru 29, 2005 12:24Posty: 54 wspólny wyjazd na wakacje chłopaka i dziewczyny Byc moze juz gdzies zadano to pytanie , (ja nie potrafie znaleźżć )a mam taki problem, córka ma skończone 19 lat, chodzi z chłopakiem 22-letnim, zmierza wyjechac z nim podczas wakacji . Czy powinnam sie zgodzic? Ktos powie co ja tu mam do gadania? Jednak córka zapytała mnie o zdanie w tej sprawie. ja narazie odpowiedziałam wymijajaco, ze pomyslimy o tym. Ale jaka owinna byc moja ostateczna odpowiedżź. Boje sie ,! Wiadomo jak sprawy moga sie potoczyć. Moze ktos mi poradzi. Byc może odezwie sie tez saxon( na co w głębi duszy bardzo liczę) Wt cze 10, 2008 18:43 mateola Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23Posty: 1814 Ja bym podzieliła sie z córką swoimi obawami i - jeśli bym się nie chciała zgodzić na ten wyjazd - powiedziałabym to otwarcie: "Nie chcę żebyś jechała, bo obwiamm się tego i tego". Inna sprawa, co ona postanowi. Ale będzie znała Twoje stanowisko w tej sprawie. Naturalnie, jest pełnoletnia i siłą jej nie zatrzymasz. Sądzę wręcz, że stanowczy zakaz może pobudzić przekorę. A dlaczego w "Prawie Kościelnym" taki wątek? Wt cze 10, 2008 19:43 ave Dołączył(a): Cz gru 29, 2005 12:24Posty: 54 zgadzam sie z Toba , własnie tak zamierzałam zrobić ale obawiam sie ze córka zdecyduje sie na ten wyjazd. I co wtedy?mam sie bać , mam sie modlic , o co o rozwage dla nich? A co masz na mysli mówiac o Prawie kościelnym? dojasnij ! dzieki Śr cze 11, 2008 16:09 hitman Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47Posty: 866 Domyślam się, że nie rozmawiasz z córką szczerze o wielu sprawach. Jeśli tak jest, to wszystko, co ją teraz spotkać może, będzie tego konsekwencją. Nie jest jednak jeszcze za późno. Powiedz jej wprost jakie są Twoje obawy, ale nie próbuj decydować za nią. Jak dla mnie co najmniej o 9 lat za późno na poważne rozmowy o tym, z jaką odpowiedzialnością za życie swoje i nowego człowieka, wiążą się sprawy seksualne. Jednak lepiej późno niż wcale. Po prostu powiedz jej wszystko. Ale najpierw posiedź pół godziny sama w ciszy i spokoju, by móc przeprowadzić rozmowę w spokoju. Kłótnie, a takie mogą z tego wyniknąć, do niczego dobrego nie doprowadzą. Śr cze 11, 2008 16:57 Mroczny Pasażer Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54Posty: 3956 Cytuj:zgadzam sie z Toba , własnie tak zamierzałam zrobić ale obawiam sie ze córka zdecyduje sie na ten wyjazd. No to pojedzie, co Ty tak przeżywasz jak mrówka okres? Czy wspólny wyjazd od razu równa się seks? _________________"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln Śr cze 11, 2008 17:17 Anonim (konto usunięte) ave napisał(a): A co masz na mysli mówiac o Prawie kościelnym? dojasnij ! dzieki Swój wątek założyłaś w dziale "Prawo Kościelne", ale już któryś z moderatorów (nie ja) przeniósł go do właściwego działu. Śr cze 11, 2008 17:31 Anonim (konto usunięte) Czy 19-letnia córka utrzymuje się sama ? Bo jeśli nie- to Ty sfinansujesz ewentualne dzieciątko albo ginekolog+postinor- zależnie od światopoglądu... Poza tym jeśli nie utrzymuje się sama i mieszka u Ciebie- to nie wyobrażam sobie by mogła zignorować Twój zakaz... Cóż jesteśmy ludźmi- i im bardziej ktoś się zarzeka, ze nie polegnie- tym bardziej jest na to narażony... Mężczyźni w wieku dwudziestu paru lat przezywają szczyt swojej aktywności seksualnej- więc naprawdę trudno oczekiwać że nic się nie będzie działo... Tym bardziej że jakiś wielki zwolennik czystości przedmałżeńskiej nie zaproponowałby w ogóle takiego wyjazdu... Śr cze 11, 2008 17:44 Mroczny Pasażer Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54Posty: 3956 Cytuj:Czy 19-letnia córka utrzymuje się sama ? Poza tym jeśli nie utrzymuje się sama i mieszka u Ciebie- to nie wyobrażam sobie by mogła zignorować Twój zakaz... A czy Ty wiesz, że to, że dziecko mieszka z rodzicami i ten rodzic je utrzymuje nie znaczy, że ma on od razu całkowitą władzę nad nim? Zauważ, że ta kobieta ma już 19 lat, a to znaczy, że ma również prawo do decydowania o tym gdzie, kiedy, z kim i na ile nawet tak, że ewentualny zakaz nawet POWINNA zignorować. Bo nie jest już dzieciątkiem, któremu rodzice będą wyrażać zgodę na wszystko i poprzez swój bunt przeciw negatywnej decyzji powinna to pokazać. Bo i ona ma prawo do swojego życia i przeżycia go tak jak chce. A takie zakazy mogą spowodować tylko to, że córka powie "nie pozwalacie mi? no to fakju, wyprowadzam się do chłopaka i dalej sobie poradzę sama". A tego chyba autorka tematu nie w wieku dwudziestu paru lat przezywają szczyt swojej aktywności seksualnej- więc naprawdę trudno oczekiwać że nic się nie będzie działo... Tak i chodzą i gwałcą na dyskotekach (btw czemu uciekłaś ze swojego tematu?), polach, łąkach i zagajnikach bo muszą się gdzieś wyżyć. A wiesz, że i kobieta w tym wieku (18-2x) jest bardzo aktywna seksualnie?Cytuj:Tym bardziej że jakiś wielki zwolennik czystości przedmałżeńskiej nie zaproponowałby w ogóle takiego wyjazdu... Litości. Zwolennik czystości przedmałżeńskiej miałby nie zaproponować wspólnego wyjazdu? Skąd Ty się urwałaś? To, że ktoś chce dochować dziewictwa do ślubu nie znaczy od razu, że ma całymi sezonami urlopowymi siedzieć w domu osobno ze swoim partnerem/partnerką. Litości. _________________"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln Śr cze 11, 2008 18:40 ave Dołączył(a): Cz gru 29, 2005 12:24Posty: 54 hitman napisał(a):Domyślam się, że nie rozmawiasz z córką szczerze o wielu sprawach. Jeśli tak jest, to wszystko, co ją teraz spotkać może, będzie tego konsekwencją. Nie jest jednak jeszcze za późno. Powiedz jej wprost jakie są Twoje obawy, ale nie próbuj decydować za nią. Jak dla mnie co najmniej o 9 lat za późno na poważne rozmowy o tym, z jaką odpowiedzialnością za życie swoje i nowego człowieka, wiążą się sprawy seksualne. Jednak lepiej późno niż wcale. Po prostu powiedz jej wszystko. Ale najpierw posiedź pół godziny sama w ciszy i spokoju, by móc przeprowadzić rozmowę w spokoju. Kłótnie, a takie mogą z tego wyniknąć, do niczego dobrego nie doprowadzą. Otóż rozmawiam, na tyle ile sie da, córka jest osoba bardzo skryta , rozmawiałam o sprawach seksu dużo, dużo wcześniej więc nie mam sobie nic do zarzucenia, ale rozmawiać , to nie wszystko, boje sie mimo wszystko. Ktos powie " nie ufasz córce". Zaufanie to jedno, a szaleństwo pożądania to drugie i ja to rozgryźżć? Śr cze 11, 2008 18:44 mateola Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23Posty: 1814 ave napisał(a):zgadzam sie z Toba , własnie tak zamierzałam zrobić ale obawiam sie ze córka zdecyduje sie na ten wyjazd. I co wtedy?mam sie bać , mam sie modlic , o co o rozwage dla nich?Tak, właśnie tak, tj. modlić, nie bać, bo to akurat nikomu w niczym nie pomoże - Tobie będzie chciała, to i tak pojedzie - stawianie sprawy na ostrzu noża nic nie da. Jeśli nie teraz, to za rok. Coż... powoli odchodzi z domu. 19 lat... pójdzie może na studia... jeśli to będzie poza domem, to i tak nie będziesz wiedzieć, co robi, gdzie bywa, z kim się spotyka. Nie ustrzeżesz dziecka przed światem, przed samodzielnym życiem, przed koniecznością dokonywania własnych polega także na tym, że człowiek odpowiada za to, co robi. Kiedyś się z tą dorosłością zmierzy tak, czy siak...Weź pod uwagę, że przez 19 lat wychwywałaś córkę - i na pewno zna ona Twój system wartości. Wiem, co przeżywasz, bo mam dzieci właśnie w takim wieku - dorosłe, ale jeszcze bardzo młode Cytuj:A co masz na mysli mówiac o Prawie kościelnym? dojasnij ! dzieki Już się wyjaśniło Śr cze 11, 2008 18:48 Anonim (konto usunięte) Cytuj:A czy Ty wiesz, że to, że dziecko mieszka z rodzicami i ten rodzic je utrzymuje nie znaczy, że ma on od razu całkowitą władzę nad nim? Zauważ, że ta kobieta ma już 19 lat, a to znaczy, że ma również prawo do decydowania o tym gdzie, kiedy, z kim i na ile nawet tak, że ewentualny zakaz nawet POWINNA zignorować. Bo nie jest już dzieciątkiem, któremu rodzice będą wyrażać zgodę na wszystko i poprzez swój bunt przeciw negatywnej decyzji powinna to pokazać. Bo i ona ma prawo do swojego życia i przeżycia go tak jak chce. A takie zakazy mogą spowodować tylko to, że córka powie "nie pozwalacie mi? no to fakju, wyprowadzam się do chłopaka i dalej sobie poradzę sama". A tego chyba autorka tematu nie chce. Pełne prawo decydowania o sobie ma człowiek który sam na siebie zarabia...W tym przypadku pełne konsekwencje postępowania dziewczyny ponoszą finansowo rodzice...Jako chłopak współżyjący przed ślubem nie jesteś zbyt wiarygodny w tym temacie...Może tez zaczęło się na wakacjach, co??Cytuj:Tak i chodzą i gwałcą na dyskotekach (btw czemu uciekłaś ze swojego tematu?) Dlatego, że nie lubię Twojego sposobu dyskusji. Rodzice chłopaków nawet gdy sami są "postępowi" to najczęściej bardziej będą szanować dziewczynę, która odmówi takiego wyjazdu. Śr cze 11, 2008 20:16 Mroczny Pasażer Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54Posty: 3956 Cytuj:Pełne prawo decydowania o sobie ma człowiek który sam na siebie zarabia...W tym przypadku pełne konsekwencje postępowania dziewczyny ponoszą finansowo rodzice... Oj nie moja droga, pełne prawo do decydowania o sobie ma osoba pełnoletnia. Może się spakować i od rodziców odejść i dalej sobie radzić samemu. Nikt jej fizycznie nie zatrzyma, a jeśli to zrobi to grożą mu konsekwencje dlaczego niby rodzice mają ponosić konsekwencje za ew. ciążę (bo pewnie to masz na myśli). Zauważ, że ma chłopaka, skąd wiesz czy ten chłopak nie pracuje? Nie wiesz, a chłopak współżyjący przed ślubem nie jesteś zbyt wiarygodny w tym temacie...Może tez zaczęło się na wakacjach, co?? Wybacz, ale współżycie przed ślubem nie daje człowiekowi -10 do wartości. Czyli nie umniejsza to jego wartości krótko mówiąc. A zaczęło się na wakacjach, owszem, ale nigdzie nie wyjeżdżaliśmy. Ot wolna chata była. A czego to dowodzi? Że córka autorki jeśli będzie chciała się seksić to i tak to zrobi, nie musi nigdzie że nie lubię Twojego sposobu ja myślę, że jednak argumentów Ci zabrakło. ;>Cytuj:Rodzice chłopaków nawet gdy sami są "postępowi" to najczęściej bardziej będą szanować dziewczynę, która odmówi takiego wyjazdu. Jeśli kwestią szacunku do człowieka ma być odmowa bądź akceptacja wyjazdu to ja tylko mogę współczuć takim ludziom. _________________"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln Śr cze 11, 2008 21:01 ave Dołączył(a): Cz gru 29, 2005 12:24Posty: 54 dodam , że chłopak mojej córki satudiuje, a prace podjał juz trzy lata temu,córka też podjeła prace , ale mysle że rozumiecie mnie jako matkę , ze nie chodzi tu o pieniadze i to , kto bedzie musiał kogo utrzymaywać ,(jesli mowa o ewentualnej ciązy), nie mam tez zamiary stawiac sprawy kategorycznie " nie jedziesz", bo nie zabronie dorosłej , pełnoletniej osobie takiej odwieźżć córke od tego pomysłu, ale czy to sie uda i czy to jest rozwiązanie? Może na te wakacje. A potam?Dodam jeszcze ,że nie wyjeżdżaja razem po raz pierwszy. Byli juz razem, ale w grupie . To byłby pierwszy wyjazd we wszystkim za rady, jest to niezwykle cenne. Śr cze 11, 2008 21:19 Anonim (konto usunięte) Oczywiście wiele zależy czy oni sami chcą żyć w czystości... Bo każdy ma wolną wolę- jeśli już pracują- to faktycznie trudno im zakazywać... Najczęściej jest tak, że to dziewczynie zależy na czystości a chłopak prze do współżycia- nawet nie słownie- ale za pomocą psychomanipulacji... Są nawet specjalne techniki jak nakłonić dziewczynę do współżycia bez otwartej propozycji... Dobrym wybadaniem intencji chłopaka jest to, czy chętnie przychodzi do domu dziewczyny gdy jest tam jej rodzina... Śr cze 11, 2008 21:32 Mroczny Pasażer Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54Posty: 3956 Ave: moim zdaniem nie ma sensu próbowanie powstrzymywania ich. Są już dorośli co za różnica czy wyjadą teraz czy za rok? Teraz ją przekonasz, a za rok znów będzie chciała jechać, a Tobie znów wrócą myśli jak by tu ją powstrzymać. Aż w końcu obudzisz się i zobaczysz, że próbujesz zatrzymać 24 letnią kobietę. Mówisz, że mają pracę no to chyba dobrze o nich świadczy. No i byli już razem na wycieczkach, a to, że w grupie to ma małe znaczenie bo mówię - jeśli chcieli się kochać to i tak to zrobili. Ciąży żadnej nie przywiozła więc chyba nie ma powodów by jej nie ufać czyż nie? Ja bym nie starał się zatrzymywać. 19 latka jest po maturze więc pewnie chciałaby jakoś odreagować, odpocząć, pobyć ze swoim lubym sam na sam. Należy jej się to. Ty nigdy tego nie pragnęłaś jak byłaś w jej wieku? No i tak jak ktoś tu mówił - co jeśli córka wyjedzie na studia? To już w ogóle nie będzie kontroli, przecież nie będziesz chyba dzwonić w środku nocy i pytać gdzie jest i co robi? _________________"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln Śr cze 11, 2008 21:32 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załącznikówCzy warto podejmować ryzykowne decyzje? Dzisiejszy post będzie pewnego rodzaju nawiązaniem do moich przemyśleń, którymi się z Wami dzieliłam ostatnio na instagramie (jeśli ktoś przeoczył zajrzyjcie - tutaj ). Mój pierwszy post dotyczący wyjazdu do Australii pobijał rekordy wyświetleń, to samo miało miejsce przy wpisie o pracy Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-06-17 16:00:28 Aniołeczek1313 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-21 Posty: 68 Wiek: 21 Temat: Wyjazd z chłopakiem na wakacje Wakacje juz tuż tuż. My z moim M wyjezdzamy nad morze. Chcialabym go tam jakos zaskoczyć,spędzić romantyczne noce. Macie jakies pomysły? Nawet juz mi sie pozycje skończyły:-(:-( ?Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?? 2 Odpowiedź przez Selene1 2011-06-17 16:22:37 Selene1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-01 Posty: 12,645 Wiek: 26 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje A może nad wieczód na plaży przy zachodzie słońca, potem wspolna kolacja i wiadomo co potem pomysłow jest dużo tylko trzeba trochę pomyśleć. Możesz też ubrac jakas seksowną bieliznę, zrobic masaz, striptiz, przygotowac kolacje itp juz na forum były pewnie tematy o tym, wiec poszukaj. Igor ur. 3400g, 54cm 3 Odpowiedź przez toczka 2011-06-17 16:27:51 toczka Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zawód: Pedagożka Zarejestrowany: 2011-01-31 Posty: 228 Wiek: 23,5 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacjeJa proponuje ladna bielizne, wino, swieczki. 4 Odpowiedź przez ona89 2011-06-17 17:37:23 ona89 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-17 Posty: 91 Wiek: 22 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacjeWieczór na plaży to naprawde dobry pomysł, może z dobrym winkiem? a potem ciąg dalszy w pokoju, bo seks na plaży? chyba nie chciałabyś mieć wszędzie piachu a w pokoju to już wszystko co Ci fantazja podpowie, ładna bielizna, świeczki... 5 Odpowiedź przez Aniołeczek1313 2011-06-17 22:03:45 Aniołeczek1313 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-21 Posty: 68 Wiek: 21 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje A próbowałyscie kiedys seks pod prysznicem? ?Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?? 6 Odpowiedź przez Konwalia07 2011-06-17 22:07:50 Konwalia07 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-07 Posty: 444 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacjeno seks pod prysznicem polecam tez:P ale mysle ze nowa ładna bielizna jakieś pończochy:D gorsecik te sprawy może mały sriptis? 7 Odpowiedź przez Aniołeczek1313 2011-06-18 08:33:15 Aniołeczek1313 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-21 Posty: 68 Wiek: 21 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje Hehe,juz sobie wyobrażam jakby się zdziwił :-) w pozytywnym znaczeniu :-* ?Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?? 8 Odpowiedź przez eldoka 2011-06-18 15:15:34 eldoka Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-18 Posty: 8 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje Tylko striptease jest o tyle "niebezpieczny", że powinnaś czuć się swobodnie, jak to robisz. nie możesz czuć się skrępowana, bo wtedy to dość kiepsko wychodzi. Wiem, bo moje pierwsze takie niespodzianki nie były do końca udane:) Ale plażę serdecznie polecam. I wcale nie trzeba się przenosić później do pokoju. Wystarczy wziąć jakiś koc i można na plaży zrobić sobie romantyczny wieczór. Nie mówię, żeby kolację robić, ale po prostu wziąć sobie winko, kieliszki, ewentualnie jakieś kieliszki i odejść od tych bardziej uczęszczanych miejsc na plaży:p Wieczór na pewno się spodoba Wam obojgu:) 9 Odpowiedź przez ona89 2011-06-18 17:14:23 ona89 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-17 Posty: 91 Wiek: 22 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacjePodczepię się pod temat, bo mnie zainspirował jestem z chłopakiem 10 miesięcy, nie układa nam się zbyt dobrze, ale chciałabym z Nim gdzieś pojechać na wakacje, jednak nie wiem czy sama powinnam coś wspomnieć? Bardzo by mi zależało, abyśmy zrobili coś innego niż siedzenie u Niego w pokoju. Powinnam z nim zapytać go czy nie chciałby gdzieś pojechać? Jeśli tak to gdzie? Dodam, że on nie cierpi słońca i upałów 10 Odpowiedź przez yoghurt007 2011-06-18 17:35:31 yoghurt007 net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-19 Posty: 4,556 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje A ktoś zabrania Ci go zapytać? A gdzie pojechać? To Ty już wiesz co on i Ty lubicie i na co Was stać. Trust me, when I woke today I had no plans to be so sexy...but shit happens ! Deep in my soul there is a warrior that I'm afraid of... 11 Odpowiedź przez daria1968 2011-06-18 18:01:05 daria1968 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-02 Posty: 1,325 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacjePozycje Ci się skończyły,to prawdziwe nieszczęście Kamasutre schowaj do walizki 12 Odpowiedź przez Aniołeczek1313 2011-06-18 19:06:07 Aniołeczek1313 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-21 Posty: 68 Wiek: 21 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje Oj:-( lato to właściwie same upały i duzo słońca...przynajmniej na tym polega a co on właściwie lubi? Bo nie warto gdzies jechac,zeby potem nie wychodzic z pokoju. Pogadaj z nim co lubi i jak chciałby spędzić wakacje. Możesz dodać,ze zależy Ci bardzo,aby spędzić je z razem. Moze zmięknie mu serce :-) ?Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?? 13 Odpowiedź przez lool2 2011-06-18 19:11:27 lool2 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-16 Posty: 454 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje Aniołeczek1313 napisał/a:Wakacje juz tuż tuż. My z moim M wyjezdzamy nad morze. Chcialabym go tam jakos zaskoczyć,spędzić romantyczne noce. Macie jakies pomysły? Nawet juz mi sie pozycje skończyły:-(:-(proponuję obejrzeć film: "102 pozycje miłosne". Idealna podpowiedź dla tych, którzy nudzą się w sypialni. A mnie osobiście bardzo podoba się pomysł z plażą, kocykiem, winkiem... MMmmmm, jeśli się uda to w ten weekend zabieram mojego M na taki mały wypad! 14 Odpowiedź przez flores18261 2011-06-18 19:53:37 flores18261 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Kucharz Zarejestrowany: 2010-11-24 Posty: 2,285 Wiek: 1984/5/06 (Bliznięta) Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje Jak najbardziej winko plaża szum morza mew ech i sex na plaży... (dla odważnych) Zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kxxx silną miłość. ? Namiętności Jego pocałunku nie da się ubrać w słowa. Za każdym razem jest coraz bardziej niesamowity. Bez Ciebie nie chcę przeżyć ani jednej chwili, bo nie ma nikogo takiego jak Ty. ONLY GOD CAN JUDGE ME 15 Odpowiedź przez Aniołeczek1313 2011-06-19 16:14:12 Aniołeczek1313 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-21 Posty: 68 Wiek: 21 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje Dzięki za wszystkie pomysły,na pewno cos wybiorę:-*:-* ?Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?? 16 Odpowiedź przez z_głowa_w_chmurach 2011-06-25 09:02:07 z_głowa_w_chmurach O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-24 Posty: 64 Wiek: 20 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacjeJa proponuje plażę , ale jak słońce jeszcze nie zaszło , co to za przyjemność kochać się w grobowych ciemnościach. Tylko wybierzcie dość odludne miejsce ... wejście kocyk i zapewniam , że będzie miło . Chyba , że udasz że dopiero podczas spaceru na to wpadłaś ...on uzna , że jesteś szalona i jeszcze bardziej się podniecie, ale wtedy o kocyku nie ma mowy. 17 Odpowiedź przez Małe_Wredne 2011-06-25 10:00:39 Małe_Wredne Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-21 Posty: 174 Wiek: 18 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacjeRomantyczna atmosfera najważniejsza. Spacer wieczorkiem po plaży, potem może coś zrób / pójdźcie na kolacje, a potem zafunduj mu gorący seks. ;D Nie muszą być nowe pozycje, ważne żebyś ty była i było wam dobrze. 18 Odpowiedź przez z_głowa_w_chmurach 2011-06-25 11:17:35 z_głowa_w_chmurach O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-24 Posty: 64 Wiek: 20 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacjeA dlaczego też wszystko musi się sprowadzać do seksu , możecie po prostu popływać nago w morzu , tylko tak żeby było bezpiecznie. 19 Odpowiedź przez Aniołeczek1313 2011-06-26 19:54:14 Ostatnio edytowany przez Aniołeczek1313 (2011-06-26 19:55:22) Aniołeczek1313 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-21 Posty: 68 Wiek: 21 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje Jeszcze tydzień i jedziemy,juz sie nie moge doczekac :* spróbuje go baaaardzo zaskoczyć :d z Wami na pewno mi sie uda. A Wy gdzieś wyjeżdżacie ze swoimi facetami? ?Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?? 20 Odpowiedź przez z_głowa_w_chmurach 2011-06-26 20:27:24 z_głowa_w_chmurach O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-24 Posty: 64 Wiek: 20 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacjeja jadę zdobywać Rysy do Zakopanego 21 Odpowiedź przez mlodamonia 2011-06-26 20:31:28 mlodamonia Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-28 Posty: 277 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje Plaża, plaża i jeszcze raz plaża! Pokój to macie cały rok na miejscu! ;P BO KAŻDA KOBIETA JEST PIĘKNA! 22 Odpowiedź przez nikydeeka 2011-06-26 22:14:01 nikydeeka Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-01 Posty: 75 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacjeja własnie wróciłam z moim A z mini wakacji a raczej weekendu wakacyjnego z pomorza pogoda niestety nam nie dopisała no a mój facet hmm... nie spisał się na medal pod względem romantyczności i niezwykłych chwil 23 Odpowiedź przez Rayla 2011-07-02 01:45:39 Rayla Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-01 Posty: 89 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje za miesiąc domek na Mazurach stoi przed nami otworem Tyle, że jedzie z nami też 6 znajomych "I'd rather die tomorrow than live a hundred years without knowing you." 24 Odpowiedź przez truskaweczka19 2011-07-02 02:02:37 truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,180 Wiek: 26 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje pozazdrościć Wam, szkoda, żę ja z Moim w tym roku nigdzie nie wyjadęraz byliśmy - w górach i bardzo miło ten wyjazd wspominam i On też, było fantastycznie, mieliśmy tanio za pokój, trochę daleko do miasta, ale było fajnie, dużo wędrówek.. ale byłoby jeszcze więcej, gdyby nie fakt, że spaliśmy do .. 12 w południe My to sobie lubimy pospać Seksu to było mało Może 2 razy na 5 dni, ale wiecie ciągle zmęczeni tymi wędrówkami i na nic siły "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 25 Odpowiedź przez Selene1 2011-07-02 11:33:12 Selene1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-01 Posty: 12,645 Wiek: 26 Odp: Wyjazd z chłopakiem na wakacje Ja też nigdzie nie pojadę z moim na wakacje. Pieniadze akurat by się znalazly, ale ma remont, ktory konczy sie za rok w pazdzierniku, wiec na wakacje wybierzemy sie dopiero za 2 lata planowalismy jednak wyjechac gdzies chcociaz na 2-3 dni w góry, ogolnie gdzies poza miastam gdzie bedziemy tylko we dwoje, by odpoczac od pracy i remontu. No ale co z tego wyjdzie to sie okaże. W każdym razie na dwa lata na bank gdzies pojedziemy Igor ur. 3400g, 54cm Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ι ዦ
Ел ψитωдиգе оለևкθг
wyjazd z chłopakiem pierwsze wakajce z chłopakiem. Pary często decydują się na pierwsze, wspólne wyjazdy właśnie w wakacje. To dla nich ważny moment, ponieważ będą miały okazję do przebywania ze sobą 24 godziny na dobę przez kilka dni albo i tygodni.
Przygotujcie się na niespodzianki od losu. Czy Wasz związek je przetrwa? Fot. Thinkstock Pary często decydują się na pierwsze, wspólne wyjazdy właśnie w wakacje. To dla nich ważny moment, ponieważ będą miały okazję do przebywania ze sobą 24 godziny na dobę przez kilka dni albo i tygodni. Wyjazd można potraktować jak sprawdzian dla ich uczucia i długą randkę. Wspólne śniadania, obiady i kolacje, wspólne spacery, rozrywki i wspólne noce – brzmi rewelacyjnie, ale w trakcie może wydarzyć się też coś nieoczekiwanego. Dla niektórych zakochanych wspólna wycieczka kończy się umocnieniem więzi, a dla innych rozstaniem. Przed wspólnym wyjazdem trzeba nie tylko dokładnie zastanowić się, co ze sobą wziąć, aby jeszcze bardziej olśnić i rozkochać w sobie mężczyznę. Dobrze jest przygotować się na to, co prawdopodobnie Was czeka. Możesz być pewna, że żadnych zakochanych podczas wycieczki nie omijają te wydarzenia. Będziecie się nudzić... Wspólnie spędzany czas raczej nie będzie wypełniony po brzegi zwiedzaniem i przesiadywaniem w restauracjach. Na pewno czeka Was czas wolny, w trakcie którego będziecie siedziec w hotelowym pokoju czy spacerować bez celu. To zupełnie normalne, ale kiedy wydarzy się po raz pierwszy może być odrobinę dziwne. Wszystko zależy jeszcze od tego, gdzie się wybierzecie i jak zorganizujecie sobie czas. Prawda jest jednak taka, że w związku trzeba też nauczyć się ze sobą nudzić. Zobacz także: WASZE HISTORIE: `Jak wyglądał mój związek z Arabem?` Fot. Thinkstock Będziecie zbyt pijani/zmęczeni, żeby się kochać Wycieczki też mogą być męczące! Zwiedzanie i upały potrafią się dać we znaki. A co do wieczorów – niektórzy spędzają czas w lokalnych barach, pubach i chodzą na dyskoteki. W Waszym towarzystwie na pewno pojawi się też alkohol i jak to przy dobrych zabawach bywa, szaleństwo pewnie nieraz skończy się na nadmiernej alkoholizacji. Nie zdziw się, jeżeli czasami jedno z Was albo i oboje będziecie zbyt pijani czy zmęczeni, żeby się kochać. Fot. Thinkstock Jedno z Was dostanie zatrucia pokarmowego Zatrucie pokarmowe zdarza się bardzo często i potrafi zepsuć nawet najbardziej udane wakacje. Przeważnie dochodzi do niego za granicą, gdzie można trafić na żywność zawierającą bakterie oraz wirusy. Ich rozwojowi sprzyjają wysokie temperatury. Zatrucie objawia się wymiotami, biegunką, a nawet gorączką. Przeważnie ustępuje dopiero po kilku dniach. To będzie dla Waszej miłości próba. Zobacz także: Pomysły na fajne wakacje za parę groszy Fot. Thinkstock Co chwilę będziesz chciała robić selfie On jedzący miejscowy przysmak, on przechadzający się po plaży, on leżący na hotelowym łóżku – wszystko trzeba uwiecznić. Oprócz tego, na pewno powstanie mnóstwo Waszych wspólnych selfie. Uważaj, bo możesz go tym zamęczyć i ośmieszyć się przed innymi turystami. Fot. Thinkstock Będziecie mieli za dużo czasu, żeby się kochać Podczas wycieczki nie trzeba chować się ukradkiem za drzwiami i odmierzać kradzionego czasu – można się kochać do woli. Być może przez to Wasz zapał trochę opadnie, ale nie przejmujcie się. Przynajmniej wreszcie nacieszycie się sobą. Uważajcie tylko, żeby nie przegapić przez to ciekawej atrakcji. Fot. Thinkstock Będziecie panikować przed lotem Coraz więcej osób lata w wakacje za granicę. Jeżeli Ty i Twój facet jesteście jednymi z nich, na lotnisku raczej nie unikniecie lekkiej paniki, a może nawet kłótni. Czy wszystko zostało zabrane? Czy podczas kontroli bagażowej nie będzie problemów? Im większy pośpiech będzie towarzyszył podróży na lotnisko, tym większy stres. Możecie tego uniknąć, pakując się dużo wcześniej i bez pośpiechu oraz udając się z odpowiednim wyprzedzeniem na lotnisko. Fot. Thinkstock Po powrocie będziecie sobie bardziej bliscy niż wcześniej Nawet te niezbyt fajne doświadczenia, a może właśnie bardziej one sprawiają, że ludzie zbliżają się do siebie. Pierwszy, wspólny wyjazd pokaże, czy łatwo dochodzicie do kompromisu, czy jedna osoba jest w stanie poświęcić się dla tej drugiej i czy potraficie być ze sobą, niezależnie od sytuacji. Być może traficie na deszczową pogodę, która będzie trwać przez kilka dni. Czy bezczynność nie sprawi, że chwilowo zaczniecie mieć siebie dość? Ocenicie po powrocie. Zobacz także: 7 zwyczajów KAŻDEJ toksycznej pary!
ręcznik. nocnik lub nakładka na toaletę. szczoteczka/pasta do zębów. żel do mycia/szampon — najlepiej będzie, jeśli zabierzesz z domu produkty, których używasz na co dzień (np. w razie alergii). Możesz też spakować piankę 2 w 1, żeby zaoszczędzić miejsce w walizce lub płyn przeznaczony dla całej rodziny.
napisał/a: maguss 2010-06-05 00:44 Witam, jak napisałam już w temacie mój chłopak chce jechać na wakacje ze swoimi kolegami. Powiedziałam, że mi się to nie podoba, ale on nalega na swoje. Warto również wspomnieć, że na przykład wczoraj jak mieliśmy możliwość spotkać się wieczorem (bo przez parę dni nie mieliśmy takiej opcji) wolał wyjść z kolegami z piwo. Równie często wychodzi z nimi na kluby. Zaproponował mi co prawda wspólne wakacje w późniejszym terminie, ale mimo wszystko nie wiem co o tym myśleć. Dodam jeszcze, że wiele razy wychodził gdzieś sam, okłamywał mnie, że idzie na urodziny do kolegi, a tak naprawdę były to urodziny koleżanki. Zawiódł moje zaufanie kilka razy. Od jakiś 2 miesięcy jest lepiej, nie wychodzi, zmienił się, ale i tak boję się o te wakacje z kolegami. Co sądzicie o tej sytuacji? Może przesadzam, a może on się nie zmienił tylko chce jechać gdzieś dalej, bo niczego się nie dowiem? Proszę o opinie. Pozdrawiam. napisał/a: Rosaliora 2010-06-05 01:56 Czas spędzany tylko z kolegami nie jest niczym złym -tak samo wakacje, jeżeli nie cierpi na tym Wasz związek i na pierwszym miejscu jesteś Ty. Jeśli jednak dochodzą do tego kłamstwa i krętactwa to trudno jest zaufać i nie wiem czy warto. Jezeli facet jest w porządku, to taki męski wyjazd nie jest niczym złym, ale jeśli ma już coś na sumieniu, to sprawa wygląda nieco inaczej. Być może te kłamstwa nie wynikały z tego, że z chciał Cię zdradzić, ale np. nie chciał Cię martwić (wyjątkowo denerwujące i typowo męskie tłumaczenie kłamstwa!). Nie rozumiem, dlaczego nie mogliście razem pójśc na te urodziny? Rozumiem męskie wyprawy w góry, na żagle, na piwo -ale na imprezy chodzi się razem. Kłamstwo wszystko burzy i bardzo trudno jest zaufać komuś, kto już nnas okłamał. Powiedz mu, że sam w sobie wyjazd z kumplami nie jest problemem, ale problemem jest to, że już Cię okłamał i trudno jest Ci w takiej sytuacji zaufać. Prawda jest taka, że w związku wiele rzeczy trzeba sobie wypracować -w tym zaufanie. Ktoś kto okłamuje swpojego partnera nie moze mieć później do niego żalu, że ten nie czuje się bezpiecznie i nie ufa. Nie wiem co powinnaś zrobić, ponieważ nie znam Twojego faceta. Jeden facet na takim wyjeździe będzie sie zachowywał w porządku i tak się stęskni za swoją ukochaną, że nie będzie się mógł doczekać powrotu, a inny wykorzysta okazję. Czas spędzany osobno nie jest niczym złym i odświeża związek, ale wszystko zależy od tego, jak dany człowiek do tego podchodzi i jaki ma charakter oraz na ile jest wierny wyznawanym przez siebie wartościom (oraz jakie to wartości). Wiele zależy też od tego, jak bardzo facet jest podatny na wpyw kolegów i na ile Ty czujesz się bezpiecznie w Waszym związku. Jak pojedzie, to Ty jedź z koleżankami (najlepiej w tym samym czasie). napisał/a: maguss 2010-06-05 21:56 Dziękuje za odpowiedź. Co do tych kłamstw to jest podobnie jak napisałaś; nie chciał mnie martwić. Ale ja uważam, i powiedziałam mu, że wolę wiedzieć prawdę, bo i tak prędzej czy później się wszystkiego dowiaduje. Rozmawiałam z nim o tym i od tej pory wszędzie wychodzimy razem i mówi mi o wszystkim. Myślę, że on też widzi pozytywy w tym. Jak wiem o wszystkim od początku, to mówię okey, piszę do niego, na następny dzień opowiada mi co robił z kolegami i życie toczy się dalej, a nie ciągłe kłótnie o to co robił i gdzie był. On mówi, że chce jechać tylko z kolegami, bo będą pić, palić, nie chce żebym to widziała. Jedzie tam po to, żeby się bawić, wygłupiać. Jak zapytałam o dziewczyny ewentualnie poznane, powiedział, że ja jestem jego jedyną dziewczyna i nie w takim celu on tam jedzie. Nie wiem co o tym myśleć. A jak na przykład powiedziałam, że chce gdzies iść sama w spódniczce to od razu halo, bo w spódniczce mogę chodzić tylko jak jestem tylko z nim. Czuję się przy nim dobrze, bezpiecznie, dba o mnie, często się spotkamy, sam o te spotkania zabiega. Może nie powinnam bardzo się oburzać o ten wyjazd. napisał/a: Rosaliora 2010-06-05 22:35 Tak... kłamstwo wszystko komplikuje i niszczy. Dobrze, że z nim rozmawiałaś na ten temat. Wyjazdy same w sobie nie są złe -wszystko zależy od ludzi. Np. mój facet czasem wyjeżdża w góry tylko z kolegami i jest wszystko ok. Tak jak u Ciebie, przed naszym wyjazdem na wakacje on jedzie na trochę ze swoim przyjacielem, a ja w tym czasie mam zamiar spędzić czas z żoną jego przyjaciela. I to jest lepsza kolejność niż odwrotna -Twój facet na wyjeździe z kumplami będzie myślał o wakacjach z Tobą, a gdyby jechał z nimi po Waszych wczasach, to na Waszym urlopie myślałby o wakacjach z kumplami ;) Niech się chłopak stęskni, doceni Kim dla niego jesteś i jeździe sobie potem razem. Bardzo często podczas takiej rozłąki mężczyźni uświadamiają sobie jak wielka jest ich miłość do ukochanej. Jeśli on jest w porządku, nie zabraniaj mu, a wiele zyskasz w jego oczach. Kiedyś czytałam o historii podobnej do Twojej: chłopak chciał wyjechać na wakacje z kumplami. Dziewczyna nie robiła problemów, puściła go i życzyła mu dobrej zabawy. Podczas pierwszego dnia urlopu nie myślał o niej, bo zbyt był zajęty wygłupami z kolegami, ale już drugiego dnia zaczęło mu jej strasznie brakować i w pozostałe dni strasznie tęsknił i nawet gdy np. coś tam jedli to zastanawiał się czy jego dziewczynie by to smakowało itd. Podczas tego wyjazdu zrozumiał jak bardzo ją kocha i jak mu jej brakuje -jakiś czas potem oświadczył się. Wszystko zależy od człowieka -jedni na takich wyjazdach nie robią nic złego i naprawdę chodzi tylko o czas spędzany tylko z kumplami, a inni wykorzystują sytuację. Ale ci drudzy nie potrzebują wyjazdu żeby nagrzeszyć. Taki wyjazd to czasem niezły sprawdzian dla związku. Dojrzały związek, w którym ludzie naprawdę się kochają nie ucierpi na takiej rozłące (a może to nawet odświeżyć relacje), ale związek, w którym nie ma miłości może się rozsypać. To wszystko zależy, nie ma reguły. A co sądzisz o tych kolegach? Czy znasz ich i czy oni mają dziewczyny? napisał/a: maguss 2010-06-05 23:49 Kilku znam, bo są to koledzy mojego chłopaka, z którymi on często przebywa. Jadą chyba w 8 osób, z czego oprócz mojego chłopaka tylko 1 ma dziewczynę. Nie wiem jeszcze jak ona zareaguje na taki wypad jej chłopaka. Znam 4 z tej 8 i 3 jest naprawdę spoko, mają śmieszne ale inteligentne żarty, wszyscy studiują na uniwersytetach, nie są to jakieś chłopaki z podwórka. Sądzę, że moje obawy wynikają z tego, że w przeszłości kilka razy mnie oszukał i po prostu boje się o to, że mnie nic nie powie, a w rzeczywistości będzie coś kombinował. Bo nie bronię mu wyjazdu z kumplami, ale obawiam się jego postępowania tam. napisał/a: Rosaliora 2010-06-06 19:57 Rozumiem Cię i na pewno lepiej by było, aby większość z nich miała dziewczyny. Ale jeżeli on poważnie traktuje Wasz związek i Ciebie to nie zrobi nic głupiego. A jeżeli jest zdolny do zachowań, które są nie w porządku wobec Ciebie, to i tak będzie w ten sposób postępował -niezależnie czy z nimi wyjedzie, czy nie. Dobrze by było, abyście przed wyjazdem odbyli rozmowę, podczas której ustalilibyście wspólne granice i porozmawiali o tym, co czujesz i czym się niepokoisz, oraz dlaczego tak bardzo mu zależy na tym wyjeździe. Masz racje z tym kłamstwem -kłamstwa niesamowicie niszczą związki. Może umów się z tą dziewczyną, może też wyjedź z jakąś koleżanką? Naprawdę bardzo trudno powiedzieć jakie intencje ma Twój chłopak i co zamierza tam robić. A na jak długo mają jechać? Ile on ma lat? Jak długo jesteście razem? napisał/a: maguss 2010-06-07 14:55 Mają jechać na tydzień, oboje mamy po 20 lat, razem jesteśmy 1,5 roku. Oczywiście, że jeśli wyjazd dojdzie do skutku porozmawiam z nim o tym co czuję do niego, jak odnoszę się do tego wyjazdu, chce żeby znał moje obawy, aby kiedyś mi nie powiedział, że on nie wiedział, że coś co zrobił mnie rani. Myślę też o tym, aby zaproponować mu, że on jedzie z kolegami na tydzień, a za to ja w czasie wakacji pojadę sobie gdzieś z moimi znajomymi bez niego. Uważam, że jest to uzasadnione. Pytałam go już dlaczego chce z nimi jechać tam sam na tydzień. Odpowiedział mi, że chce tam jechać sam, bo będą sami faceci, będą pić i palić, a wie, że mi to trochę przeszkadza. Powiedział, że jeśli ten wyjazd ma zachwiać naszym związkiem to zabierze mnie ze sobą, ale ja wolę tą opcję, że on jedzie sam, za to ja mam możliwość w ramach rekompensaty wyjazdu gdzieś sama ze swoimi znajomymi. napisał/a: Rosaliora 2010-06-07 19:24 Masz rację -porozmawiaj z nim, aby tak jak mówisz nie było takiej sytuacji, że powie Ci że nie wiedział, że coś co dla niego nie jest problemem, Ciebie rani... To, abyś Ty mogła w tym czasie jechać gdzieś ze swoimi koleżankami jest oczywiste i logiczne. Ale gdybyś miała jechać w mieszanym towarzystwie to już mogłoby mu się to nie podobać (tak jak Tobie nie podopdałoby się w odwrotnej sytuacji, gdyby jechał z kolegami jak i koleżankami). Nie pozwól sobie na sytuację, że on pojedzie z kolegami, a Tobie nie wolno będzie pojechać z koleżankami. Jeśli sam jedzie, nie powinien Tobie robić problemów... A później będziecie mieli wspólne wakacje :) napisał/a: 0sweetness0 2012-10-27 21:55 Jeśli mu ufasz puść go ,ale poproś aby obiecał ,że jakby coś przeskrobał ,żeby ci o tym powiedział ,bo jak dowiesz sięz innego źródła to będzie koniec ,bo najważniejsza jest nawet najboleśniejsza prawda niż słodkie kłamstwo :) _____________ Moda - Odkrywaj i zbieraj swoje inspiracje z napisał/a: derkez 2012-11-21 12:57 ja bym sie nie zgodzila nigdy by moj facet jechal beze mnie:) napisał/a: anjabro 2013-10-06 20:09 Problemem raczej nie jest to,że Twój facet wyjeżdża na wakacje z kolegami, ale szczerość w Waszym związku. Jeżeli on Cię okłamuje to jak możesz mu ufać? Ja akceptuję znajomych mojego faceta i wiem, że ma on zarówno czas dla mnie jak i dla nich- w ten sposób każda ze stron jest zadowolona. napisał/a: Anna_N 2013-10-07 14:43 Jeżeli mu ufasz bezgranicznie to niech jedzie :) Ja teraz już bym pusciła swojego chłopaka na takie wakacje ale wcześniej zdarzało się, że zawodził moje zaufanie i wtedy nie pozwoliłabym mu jechać !
Chcąc odwiedzić jeden z kurortów nadmorskich, warto rezerwować hotele z wyprzedzeniem, w opcji first minute na wakacje 2024. Morze Bałtyckie ma wiele do zaoferowania turystom przyjeżdżającym tu z całą rodziną, z drugą połówką, jak i dla seniorów i singli. Dla własnej wygody można rezerwować przyjazd z zapewnionym wyżywieniem.chdzinka 19 maja 2013, 15:32 Hej zbliżają się wakacje więc postanowiliśmy z chłopakiem ze chcemy jechac na miesiąc nad jest z moimi rodzicami którzy nie chcą mi pozwolić. Nie mówią mi tego wprost ale chodzi im napewno o to ze moge zajść w ciąze. Tłumaczyłam im ze jestem odpowiedzialna, nie mam 12 lat ze nie potrzebny jest mi wyjazd z chłopakiem żeby zajsc w ciąze. Rodzice znają mojego chłopaka bardzo długo ponieważ przyjaźnimy się od dzieciństwa. Jak ich przekonać zeby pozwolili mi jechać ?Ja mam 17 lat rocznikowo 18 a on 20 . Edytowany przez 19 maja 2013, 15:32 cod3d 19 maja 2013, 15:34 takie sprawy nie sa do wytlumaczenia :) tylko do wywalczenia lub udowodnienia :) tymrazemschudne 19 maja 2013, 15:34 Myślę, że nie o ciąże chodzi. Miesiąc to dosyć długo po prostu. :P Ja się nigdy rodziców o zdanie nie pytałam, jak chciałam gdzieś jechać to jechałam, nawet jeśli się nie zgadzali. Im zazwyczaj przechodziło. (Mówię o sytuacjach po osiągnięciu pęłnoletności)Tyle, że ja sama się utrzymuje...^^ tymrazemschudne 19 maja 2013, 15:35 takie sprawy nie sa do wytlumaczenia :) tylko do wywalczenia lub udowodnienia :)i tu się zgodzę. chdzinka 19 maja 2013, 15:37 tymrazemschudne napisał(a):Myślę, że nie o ciąże chodzi. Miesiąc to dosyć długo po prostu. :P Ja się nigdy rodziców o zdanie nie pytałam, jak chciałam gdzieś jechać to jechałam, nawet jeśli się nie zgadzali. Im zazwyczaj przechodziło. (Mówię o sytuacjach po osiągnięciu pęłnoletności)Tyle, że ja sama się utrzymuje...^^tutaj nie chodzi o to ze za długo bo w tamtym roku byłam tez na miesiąc z koleżankami jeszcze dalej i wtedy nie mieli takiego probemu tymrazemschudne 19 maja 2013, 15:39 no ale przeciez nie trzeba wam miesiaca zebys w ciaze zaszla. mysle ze rodzice po prostu sie o ciebie boją. jestes mloda, chcesz wyjechac z chlopakiem na wakacje.. Norma. dziwne by bylo jakby powiedzieli "corciu jedz" nie znam takich rodziców. po prostu powiedz, ze jedziesz i juz. no chyba ze za ich kase chcesz jechac, wtedy chyba jednak musisz sie dostosowac. ;p Dołączył: 2010-03-11 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 14194 19 maja 2013, 15:41 To poproś, żeby wprost podali swoje "przeciw" i skutecznie je obal. To prawda, że wyjazd do ciąży nie jest potrzebny:D Powodzenia! Songo1986 19 maja 2013, 15:46 Nie ma innego wyjścia niż rozmowa na spokojnie z rodzicami :) Niech przedstawią Ci swoje argumenty a Ty przedstaw swoje i może dojdziecie do jakiegoś kompromisu :) Dołączył: 2012-12-29 Miasto: Świdnica Liczba postów: 541 19 maja 2013, 15:52 Jestem o dwa lata młodsza. WIERZCIE MI WSZYSTKIE DZIEWCZYNY, ŻE TU O CIĄŻE CHODZI!Jak miałam 12-14 lat to spotykałyśmy się z koleżankami i spałyśmy u siebie po 3-5 dziewczyn, sylwestry, wakacje, urodziny itd. Jak już zaczęły jakieś urodziny się pojawiać czy namioty w ogródku przed domem i miałam te 14 lat i później więcej i byli chłopcy to już nic nie mogłam... bedejedrna 19 maja 2013, 15:53 Powiedz, że się zabezpieczasz i nic Ci nie grozi..Roksana Węgiel na romantycznych wakacjach z chłopakiem. Zapozowała bez makijażu. "Kocham to miejsce". Aneta Kmiecik 22.01.2023 08:45. Posłuchaj artykułu (ładuję) Roksana Węgiel jest
wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 19:48:38 Hej dziewczyny, w ferie zamierzamy wybrać się gdzieś z chłopakiem na ok 5 dni. Mieszkamy w okolicach Warszawy. Które miejsce w Polsce jest waszym zdaniem warte odwiedzenia? Od razu uprzedzam, że Kraków odpada, bo byliśmy milion razy. Jeśli fundusze pozwolą chcieliśmy jechać do Pragi. Może zna ktoś tam jakiś fajny niedrogi i sprawdzony hotelik? Z góry dziękuję za pomoc! wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 19:50:24 to może jak ferie macie - to jedźcie do Zakopanego ? Góry, zima a niedługo ma śnieg spaść to może i na narty pójdziecie itd wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 19:51:18 Wrocław ewentualnie właśnie Zakopane, Praga też super wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 19:51:21 Zakopane, cudowne jest zimą ! ))) Ja osobiście planuję wypad do Szewcji promem.. może na Walentynki .. hm wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 19:54:48 https :// po https usun pauze proponnuje to miejsce jezdze tam od lat a 3km dalej jest slowacja i rowniez piekne widoki w dodatku tani osrodek wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 19:57:20 CytatKaja0 Zakopane, cudowne jest zimą ! ))) Ja osobiście planuję wypad do Szewcji promem.. może na Walentynki .. hm ja bym chciała się kiedyś wybrać do Zakopanego, nigdy nie byłam... a Szwecja może się poszczęści na lato jak wszystko będzie dobrze wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 19:57:47 polecam Zakopane jak nie byliście, Białka Bukowina tamte rejony wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 20:00:21 Zakopane ! Szkoda ze moj luby nie ma checi na jakis wypad dobrze by nam zrobil wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 20:00:50 Ahh Zakopane dowiedzieliśmy kilka razy, ale uwielbiam tam jeździć, więc jak nic nie wymyślimy to będzie opcja B Dużo właśnie pozytywnego słyszałam o Wrocławiu i nad nim też się poważnie zastanawiam wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 20:03:56 Wrocław cudowne miasto! jeżeli chcesz zaoszczędzić na bilecie polecam jechać w różne miejsca "polskim busem" bardzo tanio!! wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 20:04:40 to jak Zakopane było - to może Karpacz ? Chyba że dla odmiany to nad morze - Gdańsk , Gdynia czy Sopot... wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 20:07:33 Polskie góry i wykorzystanie naszych stoków na deskę lub narty Poleckam Białkę Tatrzańską wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 20:08:30 CytatZitrone Które miejsce w Polsce jest waszym zdaniem warte odwiedzenia? (...) chcieliśmy jechać do Pragi. Czo? Wrocław jest ładny, Toruń macie niedaleko, mieszkacie w centrum więc w zasadzie w każdą stronę macie dość blisko. Nie wiem co chcecie robić, zwiedzać zabytki, odpocząć, chodzić po górach, jechać i dobrze zjeść, chodzić na dyskoteki? wyjazd z chłopakiem 14 sty 2014 - 20:08:57 Hehe na deskę niestety nie, ale na narty z chęcią :> Morze odpada, nie pociąga mnie jakoś zimą Teraz trudny wybór góry czy Wrocław? Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Wyjazd na weekend. Tak jak wspominaliśmy w poprzednim punkcie, weekendowy wyjazd możecie zaplanować do miejsca, które dodatkowo oferuje usługi SPA. Dwa dni odpoczynku w połączeniu z relaksującymi zabiegami i wykwintną kolacją to niezwykle sympatyczna opcja rocznicowa.-----Taki wyjazd może być także aktywny.
chdzinka 19 maja 2013, 15:32 Hej zbliżają się wakacje więc postanowiliśmy z chłopakiem ze chcemy jechac na miesiąc nad jest z moimi rodzicami którzy nie chcą mi pozwolić. Nie mówią mi tego wprost ale chodzi im napewno o to ze moge zajść w ciąze. Tłumaczyłam im ze jestem odpowiedzialna, nie mam 12 lat ze nie potrzebny jest mi wyjazd z chłopakiem żeby zajsc w ciąze. Rodzice znają mojego chłopaka bardzo długo ponieważ przyjaźnimy się od dzieciństwa. Jak ich przekonać zeby pozwolili mi jechać ?Ja mam 17 lat rocznikowo 18 a on 20 . Edytowany przez 19 maja 2013, 15:32 DivaDivaDiva 19 maja 2013, 19:34 nie jestes pełnoletnia i ja sie twoim rodzicom nie dziwie bo cos sie stanie i twoi rodzice moga miec problemy,nawet przy głupim złamaniu nogi Dołączył: 2013-05-11 Miasto: wrocław Liczba postów: 364 19 maja 2013, 19:58 Powiedz, że się zabezpieczasz i nic Ci nie grozi.. no na pewno tak powie rodzicom :p ja postawiłabym na szczerą i otwartą rozmowę, dlaczego Ci nie pozwalają, powiedz, że chciałabyś spędzić swoje ostatnie wakacje przed maturą z nim nad morzem, że czujesz się przy nim dobrze, lubisz z nim spędzać czas :) bedejedrna 19 maja 2013, 20:15 Amelli napisał(a):bedejedrna napisał(a):Powiedz, że się zabezpieczasz i nic Ci nie grozi.. no na pewno tak powie rodzicom :p ja postawiłabym na szczerą i otwartą rozmowę, dlaczego Ci nie pozwalają, powiedz, że chciałabyś spędzić swoje ostatnie wakacje przed maturą z nim nad morzem, że czujesz się przy nim dobrze, lubisz z nim spędzać czas :)Ja z mamą o tym porozmawiałam, poszłyśmy do ginekologa po tabletki i pojechałam na upojny tydzień z chłopakiem. Ale ja już byłam po osiemnastce, więc inna historia.. Dołączył: 2013-02-06 Miasto: Wrocław Liczba postów: 3376 19 maja 2013, 21:09 ja tez bym Ci nie pozwolila. miesiac to przesada chdzinka 19 maja 2013, 21:19 mamuska16072008 napisał(a):ja tez bym Ci nie pozwolila. miesiac to przesadabyłam juz na 3 tygodnie nad morzem i 2 za granica i nie było wtedy problemu więc chyba nie chodzi o czas Dołączył: 2013-05-04 Miasto: Warszawa Liczba postów: 486 19 maja 2013, 21:19 rafalmruk napisał(a):realme1212 napisał(a):jak moi nie chcą mi na coś pozwolić to się "obrażam" na nich zazwyczaj to skutkuje ;d Ale na miesiąc to by mnie na pewno nie puścili a jestem w Twoim wieku ;d Zależy od rodziców :( :( :( Jak by moja córka walnęła focha że jej na coś nie pozwoliłem, to by bonusowo dostała jeszcze dodatkową "nagrodę".Tak długo jak za dzieci się odpowiada o nie dba, tak długo niestety rodzic ma ostatnie słowo (i to nie ważne, czy ma 8 czy 18 lat).Idą na swoje - proszę bardzo, można robić co się żywnie podoba. Rodzicom zostaje wtedy tylko ewentualne martwienie się i gaszenie pożarów (bo przecież dziecku i tak na końcu zawsze się pomaga ).całkowicie się zgadzam. tu nie chodzi o seks tylko o to że dziecko jest z dala od domu i w razie gdyby coś się przytrafiło nie będą mogli pomóc. Czyli normalna rodzicielska troska. Dołączył: 2012-11-04 Miasto: Końskie Liczba postów: 692 19 maja 2013, 21:26 Już sobie wyobrażam rozmowę,ona mówi,że się zabezpiecza,a matka ma zawał Rodzice mimo iż wiedzą co robią ich dzieci nie chcą tego dopuścić do świadomości...Miesiąc to stanowczo za długo. Tydzień ich czy jeśli byłabyś gdzieś z nim np tydzień czy wtedy wyrazili by zgodę,jeśli tak to wybierzcie wyjazd gdzieś indziej,no a jeśli chłopakowi nie będzie odpowiadać zmiana miejsca to ty zmień chłopaka :) Dołączył: 2009-06-07 Miasto: Koszalin Liczba postów: 6723 20 maja 2013, 16:01 własnie, dlaczego az na miesciac?. tez bym sie nie zgodzila;p
Trojmiasto albo gory. odpowiedział (a) 19.02.2016 o 10:59. odpowiedział (a) 19.02.2016 o 14:18. Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Gdzie pojechać na wakacje z chłopakiem?Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2009-08-29 10:39:08 Collier Przyjaciel Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-22 Posty: 26 Temat: Pierwszy wyjazd we dwojeSzykuje nam się pierwszy wspólny wyjazd we dwoje. Powiem więcej - pierwsze dłuższe niż kilkanaście godzin przebywanie ze sobą, sam na były Wasze pierwsze wyjazdy? Co wspominacie w nich najmilej, a co przyniosło rozczarowanie? Jak wpłynęło to na Wasze związki? Opowiedzcie o swoich doświadczeniach z wakacji z połówkami 2 Odpowiedź przez Celia 2009-09-02 19:25:01 Celia Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-06-02 Posty: 1,526 Wiek: 30 Odp: Pierwszy wyjazd we dwojeJa swój pierwszy wyjazd z ukochanym wspominam fantastycznie, ponieważ oboje cenimy sobie takie rzeczy jak:natura, spokój, aktywny wypoczynek...Owszem, są też indywidualne upodobania, które wykonujemy oddzielnie, ale staramy się kompromisowo wszystko pogodzić. 3 Odpowiedź przez judytka28 2009-09-03 10:19:22 judytka28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-07-30 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Pierwszy wyjazd we dwoje Nasz wspolny wypad byl wspanialy pojechalismy do totalnej dziury gdzie nikt nam nie przeszkadzal, spedzilismy fantastyczny tydzien we dwoje, gdzie moglismy odpoczac od wszstkiego - zasiegu tam tez nie bylo, tydzien bez komorki to jednak zbawienie A rozczarowanie co przynioslo? Raz sie wkurzylam, ze ugotowalam obiad a mimo kilkakrotnych grozb nie chcialo mu sie pozmywac i w koncu strzelilam focha i sama pozmywalam:P ale to tylko raz :D:DKolejny wyjazd to juz bajka - pojechalismy na bardziej ekskluzywne wakacje - slonce, plaza, hotel i obsluga hotelowa :D te wakacje bede wspominac do konca co jest najpiekniejsze w tym - bo jak rozumiem nie "nocowaliscie" jeszcze razem? Nie ma nic piekniejszego niz obudzic sie w ramionach ukochanego 4 Odpowiedź przez paawlaa 2009-09-03 11:39:08 paawlaa Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-05-10 Posty: 108 Wiek: 20 Odp: Pierwszy wyjazd we dwojeja wyjechałam pierwszy raz z moim chłopakiem pare tygodni temu. Byliśmy nad jeziorem . wspominam to bardzo przyjemnie, cos innego. Zgadzam się z judytką nie ma nic piękniejszego obudzić się w ramionach ukochanego ale także w nich co nam się żywnie podobało , spacery , i przede wszystkim dużo czasu tylko razem. Przeżyłam z nim także mój pierwszy raz. Tak więc wyjazd był na prawdę wyjątkowy. Już nie mogę się doczekać następnego... 5 Odpowiedź przez judytka28 2009-09-04 10:53:47 judytka28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-07-30 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Pierwszy wyjazd we dwojeNo tak, zapomnialam dodac ze zasypiac w ramionach ukochanego tez jest cudownie. 6 Odpowiedź przez paawlaa 2009-09-04 10:57:33 Ostatnio edytowany przez paawlaa (2009-09-04 10:58:52) paawlaa Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-05-10 Posty: 108 Wiek: 20 Odp: Pierwszy wyjazd we dwoje, zasypiając w ramionach ukochanego mężczyzny czuje się bezpiecznie ... 7 Odpowiedź przez letmedomyway 2011-04-25 12:14:41 letmedomyway Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-29 Posty: 43 8 Odpowiedź przez Aniołeczek1313 2011-04-25 18:18:49 Aniołeczek1313 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-21 Posty: 68 Wiek: 21 Odp: Pierwszy wyjazd we dwoje Nasz pierwszy wyjazd z moim Skarbem był cuuudoowny:-D Pojechaliśmy nad morze. Jednak zanim do tego doszlo mielismy mnóstwo przeciwności. Dodam,ze wtedy chodziliśmy ze soba jakis miesiac. Najpierw pytanie czy rodzice sie zgodzą,ale to jakos poszlo. Wszystko bylo juz umówione i został tydzien do wyjazdu. Ten piekielny tydzien. Najpierw jeden mandat,kolejnego dnia drugi mandat. Ale to jeszcze nic. Dwa dni przed wyjazdem mój Miś wracał ode mnie w nocy i mu wyskoczyło jakies wielkie zwierze,dzik chyba. Samochod rozwalony:-( juz myśleliśmy,ze nic z tego nie będzie,jednak załatwiliśmy samochod i szczesliwie dojechaliśmy nad morze. Ale mimo przeszkód spędziliśmy wspaniałe chwile i będąc tam tydzien nie mielismy siebie ani chwili dosyć. Wspólne wyjazdy zbliżają ludzi :-D ?Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?? 9 Odpowiedź przez truskaweczka19 2011-04-25 19:27:57 truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,180 Wiek: 26 Odp: Pierwszy wyjazd we dwoje Z moim facetem jestem około 2 lat ( trochę ponad ). Jak dotychczas byliśmy razem raz na wyjeździe, bo nie było jak na razie więcej ku temu sposobności. Spędziliśmy wówczas 4 dni w górach, bylibyśmy dłuzej, ale nie pracowaliśmy i nie mieliśmy zbyt dużej gotówki, więc będac tam dłużej przymieralibyśmy głodem, nie mając do jeść, więc lepiej nie Dokładnie byliśmy w Zakopanem. Mimo wszystko wyjazd wspominam wspaniale, w końcu z moim ukochanym Kwaterę znaleźliśmy wprawdzie dość daleko od centrum ( około 3 km ), ale za tanio było ( 25 zł / doba bodajże za jedną osobę ). Weszliśmy razem na Dolinę Pięciu Stawów. Byłam tam już wcześniej na wycieczce szkolnej, ale mój facet bardzo chciał tam wejść , więc zgodziłam się. Innego dnia weszliśmy na jakąś polanę, ale nazwy nie pamiętam. Tam też było pięknie, nie tak wysoko, ale super polana, z daleka widzieliśmy owieczki, miła atmosfera, zieleń , cudownie Oczywiście "zaliczyliśmy też" Guabałówke, ale tam wjechaliśmy akurat. Mieliśmy też zdobyć razem Morskie Oko, gdzie nigdy jeszcze nie byłam, on zas był, lecz byliśmy tacy zmachani po tej Dolinie Pięciu Stawow, że zrobiliśmy sobie bardziej odpoczynek . Nasz dzień tam wyglądał mniej więcej tak, że rano jedlismy w pensjonacie np 2 kanapki, potem wiadomo coś na mieście czy właśnie na tej Dolinie Pięciu Stawów, a po południu jedliśmy w jakimś barze obiad, zazwyczaj jakieś zwykłe ,tanie danie, a na kolację też jakieś kanapki zazwyczaj lub kolacji nie jedliśmy. Staraliśmy się być oszczędni. Ja miałam chyba 400 zł ze sobą. Oprócz na jedzenie pieniądze też szły na atrakcję , np lody, gra w flippera za 2 zł czy na kupienie pamiątek. Chyba wszystko wydaliśmy Bałam się, że może tej kasy nam nie starczy, ale niepotrzebnie - nie trzeba mieć kasy jak lodu, by zjeść sobie obiad, kupić loda. Sporo kasy , to może poszło na bilety, bo często jechaliśmy tam busikiem, bo Zakopane to jednak spore miasto i te busiki nie były takie tanie. No, ale i tak portafimy ja i on oszczędzać , gdy trzeba Było wspaniale "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 10 Odpowiedź przez niezapominajka85 2011-04-25 19:37:27 niezapominajka85 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 117 Wiek: 26 Odp: Pierwszy wyjazd we dwoje Ja z Moim Narzeczonym jestem już 3 lata i pamiętam nasz pierwszy wyjazd jak dziś. To były nasze pierwsze wspólne wakacje, rok 2008 - 10 dni nad polskim morzem Było bosko i mamy piękne wspomnienia. Rozczarowań nie było żadnych Miłość - to wybór drogi miłości i wierność wyborowi. 11 Odpowiedź przez silence 2011-04-25 22:09:46 silence Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-20 Posty: 23 Wiek: 22 Odp: Pierwszy wyjazd we dwojeJa z moim obecnym chłopakiem byliśmy w zeszłym roku na wakacjach w górach. To był nasz pierwszy wyjazd, wszystko pierwsze właściwie, bo wcześniej spotykaliśmy się zawsze na pare godzin gdzieś na mieście. Nie obyło się bez przygód, głównie z pociągami, czekanie pół nocy na dworcu. Na miejscu też nie mieliśmy za ładnej pogody, padało właściwie codziennie. Gdy dojechaliśmy na miejsce byliśmy cali przemoczeni, zmęczeni, głodni i źli. I nie miało to znaczenia.. Takie 'przygody' pozwalają tylko lepiej się poznać. W końcu to zupełnie inne emocje. Wcześniej, w kinie czy w pubie, wiadomo że byliśmy zadowoleni. A tu nagle poznajemy partnera z innej strony. To jak sie zachowuje w stresujących sytuacjach i to jaki wtedy jest w stosunku do mnie.. Pokochałam go jeszcze bardziej. Teraz tak myśle, że to właśnie tam się w nim zakochałam : ) 12 Odpowiedź przez busiu 2011-04-26 03:29:55 busiu 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-06 Posty: 2,015 Odp: Pierwszy wyjazd we dwoje Mój pierwszy wyjazd był wyjątkowy pod każdym względem... Kraków! Wycieczka po całym mieście, szukanie rynku, piękna pogoda, piękne miasto, fantastyczny obiad i czekolada w Wedlu na deser... a później pierwsza wspólna noc w jednym łóżku. Pamiętam, że oboje nie mogliśmy spać, a jedynie czuwaliśmy, tak bardzo byliśmy podekscytowani, że tu, zaraz obok mnie, śpi moja ukochana/ny. Ta noc była też wyjątkowa pod tym względem, że postanowiłam pożegnać się ze swoim długo chomikowanym dziewictwem. Można powiedzieć, że w mojej wyobraźni zakładałam o wiele gorsze scenariusze, a było... no cóż. Bajkowo. W taki dzień jak ten Marco Polo wyruszył do są Twoje plany na dzisiaj? 13 Odpowiedź przez Juliette 2011-04-26 10:21:49 Ostatnio edytowany przez Juliette (2011-04-26 10:23:44) Juliette Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-17 Posty: 1,659 Wiek: niecałe 20 Odp: Pierwszy wyjazd we dwoje my byliśmy nad kilka dni przed popsuł się nam samochód i też baliśmy się,że wyjazd nie było świetnie. Najfajniejsze jest chyba to,że budzisz się i zasypiasz obok ukochanej osoby oraz to,że wreszcie masz czas by gadać,gadać....;)Następny wyjazd dopiero latem, ale już nie mogę się nadzieję,że wyjedziedzmy gdzieś w weekend majowy,ale finansowo raczej nie damy rady ;( ''Bo wszystko czego chcęCałe życie być przy TobieNiech nie zgaśnie nigdy ogień, który płonie w Tobie'' 14 Odpowiedź przez Aniołeczek1313 2011-04-26 11:43:58 Aniołeczek1313 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-21 Posty: 68 Wiek: 21 Odp: Pierwszy wyjazd we dwoje Najgorszy i zazwyczaj jedyny problem to KASA :-(:-( Moj chłopak pracuje wiec jakos sobie poradzi,a ja mam jeszcze szkołę,a przeciez nie bede brała od rodziców na wakacje :-S Moj Skarbek twierdzi,ze on za wszystko zapłaci,ale i tak jakos tak głupio i lepiej miec swoją kase. Trzeba juz zaczac zbierać:-) ?Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?? 15 Odpowiedź przez asienka88 2011-04-26 16:48:49 asienka88 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-03 Posty: 629 Wiek: 27 Odp: Pierwszy wyjazd we dwoje Ja i mój M. pierwszy poważny wyjazd spędziliśmy we Włoszech. Pojechaliśmy do jego wujka. Nie obyło się bez przygód. Na początku odwoził nas brat mojego M. niestety coś popsuło się w aucie i mój tata musiał nas odwieźć a lał okropny deszcz i nikomu się nie uśmiechało przekładać bagaży. Na lotnisku okazało się, że nie mam zapłaconej opłaty za bagaż i musiałam stać w kolejce żeby zapłacić (z resztą z powrotem było tak samo). Na szczęście te małe incydenty nie zepsuły naszej wycieczki:) na początku tak jak założycielka topiku obawiałam się, że spędzając tyle czasu razem szybko zaczniemy się nudzić ale było wręcz przeciwnie:) razem wygłupialiśmy się na plaży, robiliśmy zdjęcia, nawet wspólne gotowanie było super:) to były niezapomniany wyjazd i chętnie go powtórzę. A co do budzenia się w ramionach ukochanego no najlepsze co może być:) ahh jak miło było powspominać:D Każdy płacz i każdy śmiech ma jakiś sens...Michał Nasz Cud :* 16 Odpowiedź przez miśka1234 2011-04-27 08:07:36 miśka1234 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-10 Posty: 175 Wiek: 26 Odp: Pierwszy wyjazd we dwojeA mój wyjazd późnym październikiem to całkowity spontan... On (wtedy jeszcze kolega) miał pracę nad morzem. Mieliśmy po pracy wracać do domu a tu jakoś tak dziwnie zostało nam się na następny dzionek.... ja bez piżamki bez szczoteczki do zębów hihihi dobrze, że kosmetyki jakieś chociaż miałam ;P ale tak z kolegą? No i jakoś tak wróciliśmy jako para ;D Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Inne oczekiwania, rytm dnia, priorytety - dodaje kolejna rozmówczyni WP Kobieta. Agata, która sama ma dwoje dzieci, przyznaje, że nawet nie proponuje bezdzietnym znajomym wspólnych dłuższych wyjazdów. - Umówmy się, wakacje z małymi dziećmi to nie wakacje - mówi. Zobacz też: Polscy wczasowicze narzekają na rodziny z dziećmi.
Wspólny czas jest elementem poznawania siebie nawzajem. Pomaga nam zobaczyć się w codziennych sytuacjach i skonfrontować nasze decyzje o czystości z wyjeżdżać z dziewczyną lub chłopakiem – tylko we dwójkę? A może lepiej zostać w domu i nie kusić losu? Jeżeli szukasz odpowiedzi na te pytania to zapraszam Cię do posłuchania mojego doświadczenia, historii i wniosków, jakie wysnułem po ostatnim się, że nieważne gdzie, ważne z kim. Najlepsze wakacje, które dziś wspominasz, to pewnie te, które przeżyłeś z najlepszymi przyjaciółmi. Przychodzi moment, kiedy zamiast z przyjaciółmi, chcesz pojechać ze swoją dziewczyną/chłopakiem. Teraz to jest Twój najlepszy przyjaciel i wyjazd w góry, wycieczka na rower, czy weekendowy wypad do jednej z europejskich stolic chciałbyś spędzić właśnie z ukochaną/ukochanym. Jednak po chwili zaczynasz się zastanawiać: a może lepiej nie jechać samemu, czy wypada, czy to na pewno dobry pomysł, albo co pomyślą inni?Słyszałem kiedyś, że nie warto jechać tylko we dwójkę, bo to jest pokusa i lepiej stracić wyjazd niż co innego. Na pewno Wasza czystość jest ważniejsza niż niejedna wakacyjna wycieczka, ale czy to znaczy, że macie zupełnie zrezygnować ze wspólnych wyjazdów? Takim decyzjom mówię stanowcze nie!Czytaj także:Czekałem z seksem do ślubu. Niektórzy nie wierzą mi do dziśWspólny czas jest elementem poznawania siebie nawzajem. Pomaga nam zobaczyć się w codziennych sytuacjach i skonfrontować nasze decyzje o czystości z już zdecydujecie się jechać we dwoje, to wiedzcie, że nie ma jednej złotej odpowiedzi na Wasze dylematy. Opinii na temat wyjazdów we dwoje, spania w jednym pokoju, w jednym łóżku, co wolno a czego nie wolno jest naprawdę z kim będziesz rozmawiać, będzie miał prawdopodobnie inne zdanie. Co więcej, nawet wśród osób duchownych możesz zauważyć rozdźwięk. Żeby się odnaleźć w tym gąszczu opinii i samemu zdecydować, musisz wiedzieć czego chcesz, na co jesteś gotowy i co jest dla Ciebie warto usiąść we dwoje i wszystko razem przegadać. Ustalić, jakie są oczekiwania każdej ze stron i gdzie jest wasza granica komfortu. Taka rozmowa jest szczególnie wskazana, jeśli jesteście w momencie „motylków w brzuchu” a to ma być Wasz pierwszy wspólny wyjazd. Dobrze jest też porozmawiać o tym, co chcecie robić, jakie są wasze potrzeby na wyjeździe. Żeby było miło i radośnie, oboje musicie być zadowoleni, do tego zaś trzeba znać potrzeby drugiej osoby i jasno komunikować także:Polka promuje czystość małżeńską na… Mauritiusie. I to z sukcesami!Uważam jednak, że jest kilka zasad, których trzeba bezwzględnie przestrzegać. Po pierwsze: trzeba znać kondycję swojej silnej woli. Nie ma się co oszukiwać, jeśli bardzo często decydujecie się na jedno a robicie drugie, to wyjazd tylko we dwoje może poczekać. Dobrym kompromisem jest wtedy wypad do rodziny, czy do znajomych, na który de facto jedziecie sami, ale nocujecie u kogoś i spędzacie z nimi czas. Trzeba pamiętać, że walka o czystość bardzo często polega na nie dopuszczaniu do sytuacji pokusy, a nie na konfrontacji z nią. Papież Franciszek mówił, że nie wolno nam lekkomyślnie narażać się na grzech przez szukanie bliskiej okazji do popełniania go, gdy można tego to Wy musicie wszystko zaplanować. I tutaj pojawia się kolejna sprawa: zaplanujcie sobie czas! Nuda nie jest naszym sprzymierzeńcem!Myślę, że kiedy rezygnujemy ze wspólnych wyjazdów jako chłopak i dziewczyna, to równocześnie wyczekujemy tych, które będą po ślubie, czekając na nie z niecierpliwością. Ktoś może nawet pomyśleć, że wtedy będzie spokój, bo nie będzie problemów z czystością. Warto jednak zdać sobie sprawę z tego, że unikanie jak ognia sytuacji, które nas wystawiają na próbę, jest jedynie ucieczką a nie decyzją o życiu w także:Podpisaliśmy umowę o zachowaniu czystości przedmałżeńskiej. Pomyślałem: „Ona znowu zaczyna…”
Tej podróży nigdy nie zapomnę! w mojej subiektywnej opinii, dużo lepiej jest podróżować z biurem podróży. po 1, jest taniej, wygodniej i profesjonalnie - ja od lat latam z Itaką i będę ich chwaliła wszędzie, gdzie mogę! Nie przepadam za podróżami na własną rękę.chdzinka 19 maja 2013, 15:32 Hej zbliżają się wakacje więc postanowiliśmy z chłopakiem ze chcemy jechac na miesiąc nad jest z moimi rodzicami którzy nie chcą mi pozwolić. Nie mówią mi tego wprost ale chodzi im napewno o to ze moge zajść w ciąze. Tłumaczyłam im ze jestem odpowiedzialna, nie mam 12 lat ze nie potrzebny jest mi wyjazd z chłopakiem żeby zajsc w ciąze. Rodzice znają mojego chłopaka bardzo długo ponieważ przyjaźnimy się od dzieciństwa. Jak ich przekonać zeby pozwolili mi jechać ?Ja mam 17 lat rocznikowo 18 a on 20 . Edytowany przez 19 maja 2013, 15:32 Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86183 19 maja 2013, 15:53 Na miesiąc, to trochę na wakacje czy w celach zarobkowych?Bo nie wyobrażam sobie leżeć miesiąc plackiem na niepełnoletnia, i rodzice za Ciebie odpowiadają, więc jednak mają ostatnie rozmowa i jeszcze raz rozmowa. chdzinka 19 maja 2013, 15:56 Na miesiąc, to trochę na wakacje czy w celach zarobkowych?Bo nie wyobrażam sobie leżeć miesiąc plackiem na niepełnoletnia, i rodzice za Ciebie odpowiadają, więc jednak mają ostatnie rozmowa i jeszcze raz tak jedziemy na miesiąc będą jeszcze z nami znajomi jedziemy do Mielna w wiemy z czego Mielno słynie :D Dołączył: 2009-11-11 Miasto: Bolesławiec Liczba postów: 3845 19 maja 2013, 15:56 Ja się nigdy o takie sprawy rodziców nie pytałam. Zawsze stawiałam ich przed faktem dokonanym. No chyba, że to oni dają Ci kasę na wyjazd, to sprawa wygląda inaczej. bedejedrna 19 maja 2013, 15:58 chdzinka napisał(a):cancri napisał(a):Na miesiąc, to trochę na wakacje czy w celach zarobkowych?Bo nie wyobrażam sobie leżeć miesiąc plackiem na niepełnoletnia, i rodzice za Ciebie odpowiadają, więc jednak mają ostatnie rozmowa i jeszcze raz tak jedziemy na miesiąc będą jeszcze z nami znajomi jedziemy do Mielna w wiemy z czego Mielno słynie :DI pewnie dlatego nie chcą Cię puścić. Dołączył: 2013-05-04 Miasto: Warszawa Liczba postów: 486 19 maja 2013, 16:01 To, że masz lat 17 nie stanowi o Twojej dojrzałości, pamiętaj. Dwa jeśli sypiacie ze sobą to powiedz o tym rodzicom tzn o tym, że dbacie o zabezpieczenie i kochacie się i chcecie spędzić troszkę czasu razem na wakacjach. Ale jeśli ja miałabym 17 córkę i chciałaby wyjechać to nie zgodziłabym się. I to nie dlatego, że zaszłaby w ciążę bądź nie tylko dlatego że byłaby daleko od domu, sama i gdyby coś się stało nie mogłabym jej pomóc... Dołączył: 2010-03-11 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 14194 19 maja 2013, 16:01 chdzinka napisał(a):cancri napisał(a):Na miesiąc, to trochę na wakacje czy w celach zarobkowych?Bo nie wyobrażam sobie leżeć miesiąc plackiem na niepełnoletnia, i rodzice za Ciebie odpowiadają, więc jednak mają ostatnie rozmowa i jeszcze raz tak jedziemy na miesiąc będą jeszcze z nami znajomi jedziemy do Mielna w wiemy z czego Mielno słynie :DTo w takim razie rozumiem rodziców- myślałam, że jedziecie do pracy. Miesiąc to bardzo długo, jak na jeden wypad. Mogą się martwić, przynajmniej ja bym się martwiła. A oni mają fundować tak długi wyjazd czy Ty sobie sama? chdzinka 19 maja 2013, 16:04 A oni mają fundować tak długi wyjazd czy Ty sobie sama?sama bzdeta 19 maja 2013, 16:10 Będziesz zarabiać pojedziesz. Półki co jesteś na ich utrzymaniu wiec stosuj sie do ich reguł. Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86183 19 maja 2013, 16:31 bzdeta napisał(a):Będziesz zarabiać pojedziesz. Półki co jesteś na ich utrzymaniu wiec stosuj sie do ich ona sobie sama za to płaci. Co nie zmienia faktu, że miesiąc to bardzo dużo, nie mam pojęcia co Wy chcecie robić tam tyle czasu. Dołączył: 2010-09-27 Miasto: Brussel Liczba postów: 13068 19 maja 2013, 16:34 cancri napisał(a):bzdeta napisał(a):Będziesz zarabiać pojedziesz. Półki co jesteś na ich utrzymaniu wiec stosuj sie do ich ona sobie sama za to płaci. Co nie zmienia faktu, że miesiąc to bardzo dużo, nie mam pojęcia co Wy chcecie robić tam tyle czasu. nie wnikajmy tak gleboko co i jak tylko dlaczego rodzice mowia NIE ja tez bym powiedziala swojej corce ze troche duzo ten miesiac a po za tym non stop bym dzwonila jakbym pozwolila na wyjazd :)
Szkoły z Internatem (139) Wakacje (42165) Wybór Szkoły (1369) Sztuka, Kultura, Jak namówić mame na wyjazd z chłopakiem? Mam 17 lat 1 września bede mieć 18
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:40 Jeśli chcesz, możesz polecieć na wakacje gdzieś w tropikalne kraje, ale bez przesady, np. Turcja, albo Egipt. Ja jeżdżę co roku, więc przekartkowałam setki katalogów z propozycjami hoteli. Są tam takie znaczki, każdy znaczy coś innego i zawsze znajdą się hotele np. dla par, albo na podróż poślubną. Mam nadzieję, że pomogłam. TuRfLeX odpowiedział(a) o 15:46 kwatery mieszkalne w Swinoujściu тυηιαα , odpowiedział(a) o 15:47 Możecie pojechać w góry , na tatry. Suuuper !Możecie lecieć na Kretedo egiptumożecie też nad morze. :p blocked odpowiedział(a) o 17:50 Uważasz, że ktoś się myli? lub
City break to świetny pomysł na wyjazd bez pociech. Wspaniałe zabytki, historyczne uliczki, wszelkiej maści muzea, kolorowe deptaki pełne klimatycznych knajpek, kawiarenek, pubów, romantyczne parki i skwerki – miejski urlop może być świetnym połączeniem inspirującego odpoczynku z intensywnym zwiedzaniem.
Ja również chciałabym wyjechać we wrześniu z mym narzeczonym ( wtedy juz mężem;D) do Bułgarii- dostaliśmy fajną ofertę na All na 7 dni z przelotem z Katowic ale jeszcze sie zastanawiamy Dodam, ze 2 lata temu byłam w Bułgarii, tylko w mniejszej miejscowości ( teraz chcemy do nieco większej leciec) i do tego autokarem- czego nie polecam, męczarnia straszna;/ ale ogólnie Bułgarie polecam, szczególnie dla kogoś kto tam nie był Osobiście byłam pierwszy raz za granicą właśnie w Bułgarii i uważam, że jak ktoś zaczyna dopiero podróze to jak najbardziej taki kraj.. później mozna jeżdzić w bardziej egzotyczne i dalsze miejsca Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-01 11:55 przez asienka018.
Wiek: 22. Odp: Pierwszy wyjazd we dwoje. Ja z moim obecnym chłopakiem byliśmy w zeszłym roku na wakacjach w górach. To był nasz pierwszy wyjazd, wszystko pierwsze właściwie, bo wcześniej spotykaliśmy się zawsze na pare godzin gdzieś na mieście. Nie obyło się bez przygód, głównie z pociągami, czekanie pół nocy na dworcu.zapytał(a) o 12:53 Gdzie jechać na wakacje z chłopakiem ? interesują mnie tylko miejsca w woj małopolskim, ciekawe, romantyczne. nagrodzę każde łapką w górę a najlepsze NAJ. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź może gdzieś pod namioty . ;dd Odpowiedzi Może Kraków, Zakopane, Nowy Sącz? Albo blocked odpowiedział(a) o 19:58 może Kraków ? ; *i hotel [LINK]polecam tem na samym doleeee :D ale wybiercie jaki chcecie \:D Uważasz, że ktoś się myli? lub
184 opinie. Hotel swoje lata świetności ma już za sobą. Sprzątanie bardzo powierzchowne, łazienka okropna, niemiły zapach, ręczniki jak i pościel szare i obszarpane. Krystyna, 14.10.2023. Klient Wakacje.pl. Opinia dodana w ramach konkursu Wakacje za opinię. Wróciliśmy z chłopakiem wczoraj i jesteśmy zachwyceni, naczytałam się w
wakacje z chłopakiem 16 cze 2011 - 20:44:44 Ja też mam 17,mój chłopak 18 i planowaliśmy wyjazd do Anglii (niestety się nie udało,ale z przyczyn niezależnych od nas) no i mój chłopak po prostu powiedział rodzicom,że chce jechać,gdyż jest pełnoletni a ja zawsze miałam bardzo dużo wolności i zaufania, zresztą mieszkam tylko z mamą,która jest bardzo "wyluzowana" jeśli chodzi o kwestię pozwalam/nie pozwalam,raczej nigdy mi niczego nie zabrania. Powiedziałam,że jest taka sprawa,że chcemy jechać,że do jego wujka,że praca itd i się zgodziła Na początku dość niechętnie,bo to dość daleko,byłby to nasz 1 samodzielny wyjazd,ale że mama bardzo lubi Mateusza to nie miała nic jakoś bardzo przeciwko temu. Dużo zależy od tego,czy Twoi rodzice znają Twojego chłopaka,czy go lubią,czy uważają,że jest/jesteście odpowiedzialni no i ile jesteście razem..
Wakacje z chłopakiem zapewniają wiele korzyści dla harmonijnych relacji i zdrowia psychicznego. Jest jednak jedna przeszkoda, której prawie każdy doświadcza, gdy chce wyjechać na wakacje ze swoim chłopakiem, a mianowicie zgoda rodziców. Są wskazówki, które musisz wziąć pod uwagę, aby przekonać rodziców i zdobyć ich zaufanie.
Odpowiedzi jak nic nie bedziecie robic ...ale on bedzie chcial blocked odpowiedział(a) o 00:07 przecież jesteście dorośli Jeżeli mię macie przed sobą tajemnic i jedno wie wszystko o drugim i na odwrót to tak karo0000 odpowiedział(a) o 00:09 jak najbardziej wypada ;) nati2223 odpowiedział(a) o 00:15 blocked odpowiedział(a) o 08:53 Nie przejmuj się tym, czy wypada, czy nie - jesteście parą, w dodatku dorosłą i macie prawo spędzić razem wakacje - przecież to nic złego. Jedźcie i dobrze się bawcie. Diagery odpowiedział(a) o 23:29 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lubLondyn to miasto pełne historii, które świetnie sprawdzi się jako kilkudniowy wyjazd z przyjaciółką! Codziennie odkryjecie coś nowego do zobaczenia i doświadczenia. Przed wami widok Tower of London, wycieczka do Pałacu Buckingham, kawa w pięknym Notting Hill I wiele, wiele więcej. 2 / 7.Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-02-19 13:35:31 Ania_Szczecin Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-19 Posty: 13 Temat: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam?Niedawno mój znajomy z którym pracowałam przez dwa lata ale od kolejnych dwóch już nie pracujemy w tej samej firmie ni stąd ni zowąd zaproponował mi abym zechciała mu towarzyszyć w zagranicznych wakacjach. Znamy się tak sobie, raz na pół roku spotkanie w większym gronie starych pracowników firmy, telefon czy sms raz na miesiąc, gadamy o starej firmie - nic wielkiego. Mam do niego pełne zaufanie bo w oczach wszystkich zawsze był człowiekiem który budził szacunek, pomocny, z zasadami, kulturalny. Od dłuższego czasu jest sam. On jest takim gościem jak to mówią w telewizji: robi karierę, pnie się w korporacji ale zapomina, że życie prywatne też ma znaczenie. JESTEM PRZEKONANA, że zaproponował akurat mi nie dlatego, że mu się jakoś wyjątkowo podobam czy się zakochał tylko dlatego, że dwa tygodnie wcześniej powiedziałam mu zupełnie przypadkiem że też jestem wolna. Myślę, że nie tylko nadzieja na seks nim kieruje, myślę, że naprawdę nie ma z kim jechać a że ma teraz dobrą pracę i dużo zarabia to chce na siłę zorganizować sobie wakacje a samemu to głupio..... Nie jest przystojny, nie podoba mi się szczególnie (ale nie odrzuca) ja też nie chcę, że po wakacjach zostali byśmy parą, natomiast jest wesoły i bezpośredni i wszyscy lubą jego towarzystwo. Zawsze był taki, że jak spotkał minie czy inną koleżankę z dawnej pracy to od razu zapraszał na obiad, chciał odwozić do domu ale nigdy nie próbował się umawiać - DLATEGO LICZĘ, ŻE NAJBARDZIEJ CHODZI MU O ZWYKŁE TOWARZYSTWO, ABY NIE JECHAĆ SAMEMU. Nawet na najbardziej "zakrapianych" imprezach nigdy się nie "ślinił" w przeciwieństwie do większości facetów nie przystawiał się nie próbował składać seksualnych propozycji czy grubiańskich żartów za to zawsze przynosił nam drinki i zabawiał. Z jednej strony wiem, że jest to dwuznaczne tym bardziej, że ja mam 26 lat a on 35. Z drugiej strony nie ukrywam, że nigdy nie byłam na porządnych wakacjach. Jeszcze raz podkreślę, że mam do niego zaufanie ale nie można nas nazwać przyjaciółmi co najwyżej znajomymi. Co byście radziły? Nie chciała bym popełnić błędu. 2 Odpowiedź przez niekochana72 2011-02-19 14:05:27 niekochana72 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-10 Posty: 6,862 Wiek: 40 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? Hmm.. napisałaś "JESTEM PRZEKONANA". A ja sądzę, że gdybyś była przekonana, to nie miałabyś - masz już w głowie idealny obraz faceta, którego w ogóle nie znasz. Nie wiesz jak się zachowa, czego będzie od Ciebie chciał. To, jak się pokazuje człowiek "na zewnątrz" o niczym nie świadczy - a Ty znasz go tylko właśnie z takich wyjazd z kimś, kogo nie znasz. Nadejdzie czas, gdy uznasz, że wszystko skończone. I to będzie początek. 3 Odpowiedź przez Ania_Szczecin 2011-02-19 14:14:23 Ania_Szczecin Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-19 Posty: 13 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam?Oczywiście za radę dziękuję. Jednak on był moim szefem przez dwa lata i był "bez skazy" jeśli chodzi o stosunek do Kobiet i seksizm. Jeśli chodzi o sformułowanie "jestem przekonana" to jestem przekonana na prawdę a wyjazdu się nie boję ale krępuję się zwyczajnie tego, że ktoś tak prawie obcy wyda na mnie pewnie ponad 2000 zł dlatego najbardziej potrzebuję rady "CZY WYPADA" bo bać się nie boję. 4 Odpowiedź przez Ania_Szczecin 2011-02-19 14:19:44 Ania_Szczecin Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-19 Posty: 13 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? Ania_Szczecin napisał/a:Oczywiście za radę dziękuję. Jednak on był moim szefem przez dwa lata i był "bez skazy" jeśli chodzi o stosunek do Kobiet i seksizm. Jeśli chodzi o sformułowanie "jestem przekonana" to jestem przekonana na prawdę a wyjazdu się nie boję ale krępuję się zwyczajnie tego, że ktoś tak prawie obcy wyda na mnie pewnie ponad 2000 zł dlatego najbardziej potrzebuję rady "CZY WYPADA" bo bać się nie I drugie moje najwalniejsze pytanie: CZY WYPADA WYJECHAĆ Z KIMŚ KTO NIE JEST ANI TWOIM FACETEM ANI PLATONICZNYM PRZYJACIELEM? 5 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-02-19 14:24:47 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? ANIA najwazniejsze jest to czy Ty będziesz sie dobrze czula w tej sytuacji,czy nie będziesz skrepowana jego obecnościa,bo co to za wakacje jesli będzies w jakims stopniu zestresowana...Tak w ogóle to do wakacji masz jeszcze czas lepiej mu sie przyjzec,lepiej poznac,poobserwowac... Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 6 Odpowiedź przez Ania_Szczecin 2011-02-19 14:33:15 Ania_Szczecin Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-19 Posty: 13 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam?Kasandro. Wyjazd ma być z Marcu, są takie kraje w których teraz jest lato ;-) Jego obecnością na pewno nie była bym skrępowana, a co do sytuacji to nadal liczę na Wasze jasne odpowiedzi "wypada" bądź "nie wypada" przyjąć takiego prezentu w sytuacji gdzie ani jemu ani mi nie chodzi o szukanie miłości i związku- to wtedy będę wiedzieć czy będę skrępowana czy nie - innych rozterek nie mam :-) 7 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-02-19 14:38:18 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? a tak ANIA faktycznie w innych zakatkach jest ciepełko...hahaCzy wypada...czy nie wypada...a raz sie żyje!Zapytaj go tylko czy nie będzie żalował swojej tak naprawde to mam wrażenie że on jednak cos...hm...no nie proponuje sie ot tak sobie kobiecie wyjazdu...moze chce cie lepiej poznac... Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 8 Odpowiedź przez Ania_Szczecin 2011-02-19 15:15:19 Ania_Szczecin Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-19 Posty: 13 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam?Kasandro. Dziękuję. Myślę, że na razie on myśli pragmatycznie ale czy go nie "weźmie" po wakacjach to nie wiem- mam nadzieję, że jeśli się zdecyduje to jednak nic takiego się nie stanie. Może jestem zaściankowa ale dla mnie największy problem to właśnie "czy wypada" i "co ludzie powiedzą" :-) 9 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-02-19 15:35:38 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? A wlaściewie to dla czego miała byś nie jechac?Tylko pod jednym warunkiem...ze czujesz sie przy nim bezpiecznie,bo to jest najważniejsza kwestia,nie uważasz?Bezpieczeństwo przede poza tym to jakie widzisz przeszkody?Jest żonaty...nie...no to nad czym sie zastanawiasz?Pakuj sie i udanych wakacji zycze Takie jest bynajmniej moje zdanie ale może jeszcze ktos wyrazi swoją opinie... Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 10 Odpowiedź przez Ania_Szczecin 2011-02-19 16:17:05 Ania_Szczecin Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-19 Posty: 13 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam?Tak jak już pisałam, o bezpieczeństwo się nie boję. Ale nie sądzisz, że u tych (na przykład chłopaków) którzy będę wiedzieli o moich wakacjach będę spalona? Przecież wiesz jacy są ludzie, zaraz dorobią całą ideologię, że pewnie wzięłam kasę od starszego faceta i takie tam........................... 11 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-02-19 16:24:12 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? ANIA a jest jakis na którym Ci szczególnie zależy?Jesli tak to faktycznie zastanow się a jesli nie to co im do tego. Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 12 Odpowiedź przez Ania_Szczecin 2011-02-19 16:31:17 Ania_Szczecin Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-19 Posty: 13 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam?No niby nie ale wiesz, tak na prawdę mieszkam pod Szczecinem na wsi więc się rozejdzie......... ukrywać też nie chcę bo to mogło by jeszcze gorzej wyglądać gdyby jednak wyszło. Sama nie wiem ;-) 13 Odpowiedź przez SzaraMyszka20 2011-02-19 16:32:56 SzaraMyszka20 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2011-02-15 Posty: 1,208 Wiek: 26 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? Prawda jest taka, że czlowieka nie poznasz nigdy w 100%. Sama na prawde nie wiesz, co w Tobie tkwi;) Wypada/ nie wypada, myslę że w tej sytuacji to mało znacząca kwestia. Jestes w 100% pewna czy bedziesz sie czula dobrze w towazrystwie tego czlowieka? Tak na prawde nie wiesz o nim nic, wasze relacje, z tego co zrozmialam, są dosc luźne. Gentelman, zabawny - taki byl w pracy. Sama zauwazylas ze stawia na kariere i rozwoj samego siebie. Jak Cię widzą - tak Cię piszą. Nie wiesz czy zachowanie w korporacji nie bylo tylko grą, maską założona na potrzeby awansów, dobrych relacji z pracownikami, Twoim miejscu nie ryzykowalabym niezrecznych sytuacji i wlasnego samopoczucia. Masz 26lat, zdazysz sie najezdzic po swiecie;) Wakacje sa tym bardziej udane, im bardziej odpowiada nam do ideologii, masz racje. Sporo ludzi dopisze sobie wlasny scenariusz waszych "wakacji". Swiat jest okrotny a ludzie gadają po to by tylko gadać. Pomysl czy warto ryzykować chociażby opinię ja bym zrobiła? Poszlabym do biblioteki poszukac jakiegos fajnego romansidla rozgrywajacego sie w egzotycznych krajach Przygoda jest dobra tylko w doborowym gronieJesli nadal masz watpliwosci, czytajac nasze wypowiedzi, wez kartke, dlugopis i wypisz sobie wszystkie za i przeciw. Zobaczysz co bedzie Czy na prawde chcesz cos zawdzieczac temu mezczyznie?Pozdrawim, trzymaj sie cieplutko Możesz podciąć mi skrzydła. Nie są mi potrzebne by latać 14 Odpowiedź przez Ania_Szczecin 2011-02-19 16:39:39 Ania_Szczecin Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-19 Posty: 13 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam?A może ja przesadzam z tym jego wiekiem? Nie jest to żaden rozwodnik, żonaty, dresiarz czy dziwak- zupełnie zwyczajny człowiek- czy Waszym zdaniem wyglądało by to inaczej gdybym wyjechała ze swoim 26 letnim rówieśnikiem czy jednak jest różnica? Myślę, że to ważne, a może nawet kluczowe. 15 Odpowiedź przez SzaraMyszka20 2011-02-19 16:42:52 SzaraMyszka20 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2011-02-15 Posty: 1,208 Wiek: 26 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? Niestety chyba kluczowe. Facet nieszczególnie atrakcyjny jedzie z koleżanką 9 lat mlodsza na wakacje ktore sponsoruje. Normalna osoba, nie szukajaca sensacji powie : "Fajnie ma dziewczyna". Osoba ktora wszedzie weszy podstep, cos tam widziala, cos slyszlala i swoje przekaze dalej. Możesz podciąć mi skrzydła. Nie są mi potrzebne by latać 16 Odpowiedź przez vinnga 2011-02-19 16:56:49 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? A ja uważam, że w Twoim wieku powinnas mieć głęboko w poważaniu co wypada a co nie wypada. "Wypada" wszystko, na co masz ochotę i co jest zgodne z Twoimi przekonaniami. Nikomu nie musisz się tlumaczyc ze swoich decyzji. Chyba, że Twoim jedynym celem życiowym jest znalezienie męża wśród miejscowych chłopaków - wtedy faktycznie należy patrzeć" co ludzie powiedzą" i trzymac się roli zaściankowego dziewczęcia. Przepraszam za ostre słowa, ale niemiłosiernie irytuje mnie podejście "wypada - nie wypada" u doroslej kobiety. To jest Twoje życie i żadne wiejskie ploty nie powinny nim kierować. Tylko Ty sama masz prawo decydować. Jeśli czujesz, że chcesz tam jechać - jedź. Jeśli masz wrażenie, że źle bys się w takiej sytuacji czuła - nie jedź. Argumentami powinno być to jak bys się czuła w towarzystwie mało znanego mężczyzny daleko od domu, ze świadomością, że on placi za Twoje wakacje. Możesz tez przeanalizować argument czy jesteś w stanie zaakceptować możliwośc nieprzewidzianych zwrotów akcji, typu, że 'porządny" i "kulturalny" ex-szef zacznie się do Ciebie dobierać, bo uzna, że wiedziałaś przecież, na co się godzisz. Ale argumentem nie może być to, że "bedziesz spalona" w miejscowej społeczności! Sama pochodzę z małej miejscowości. Wiem, że tam ludzie lubią żyć życiem innych. Prawda jest taka, że plotkują ci, którzy zazdroszczą innym - sukcesu, miłości, ciekawego życia, do argumentu finansowego - facet jest dorosly, sam proponuje, więc zapewne uczynil to z pełną świadomością. Ty mu się nie napraszałaś, nie narzucałaś swojego towarzystwa. NIC mu więc nie jesteś winna. I nie masz wobec niego żadnych zobowiązań. Aniu, ta propozycja jest dość kontrowersyjna. Facet ewidentnie na coś liczy. Może chce Cię lepiej poznać, bo rozpatruje Cię w kategoriach ewentualnego związku, ale może tez liczyć wyłącznie na przygodę erotyczną. Dobrze byłoby mu wspomnieć dyplomatycznie o swoim podejściu do tych spraw, np, że chętnie z nim pojedziesz, ale masz nadzieję, że widzi Cię wyłącznie w roli towarzystwa, bo Ty wyłącznie w tej roli na tym wyjeździe siebie widzisz. Możesz też powiedzieć wprost, że chętnie z nim pojedziesz, ale jeśli liczy na jakieś bliższe kontakty to niech nie marnuje czasu i kasy i poszuka sobie innej towarzyszki. 17 Odpowiedź przez caameron 2011-02-19 16:59:14 caameron Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 11,894 Wiek: 26 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? Wydaję mi się, że musisz wziąć pod uwagę, że mimo iż to facet jak twierdzisz z klasą, to może oczekiwać od Ciebie czegoś w zamian po tej wycieczce. Zastanów się czy chcesz mu się jakoś odwdzięczać i mieć wobec niego dług za to, że zafundował Ci wyjazd. Druga strona medalu jest taka, że jeśli pojedziesz to on odczyta to jako "jestem tobą zainteresowana". Jeśli on Cię nie kręci i uważasz go tylko za nic nieznaczącego znajomego to lepiej sobie odpuść bo narobisz facetowi nadzieję, pobawisz się za granicą po czym wrócicie i facet będzie miał złamane serce. Jeśli chcesz być w porządku i być może mogłoby coś być między Wami to zaproponuj mu parę randek żebyście mogli się lepiej poznać itd i potem zdecydujcie, czy dalej wspólny wyjazd jest dobrym pomysłem Nasz Skarb Krystianek 3490g, 54cm 18 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-02-19 16:59:29 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? A może facet poprostu chce spędzic wakacje w milym toważystwie i to wszystko...czuje sie osobiście nie widze w tym nic zlego ze dwoje ludzi chce razem gdzieś wyjechac bez żadnych podtekstow jak zwyczajni znajomi,kumple z pracy...nie wszędzie może należy węszyc sensacje...czy to jest cos złego? 9 lat to nie taka duża rożnica,gdyby 20 to moze ktos by cos tam sobie ANIA a może to jest podroz Twojego życia,może kiedyś pożałujesz że nie wyjechalaś...ale decyzja należy oczywiście do poradz sie kogoś kto jest Ci bliski i go zna...może wtedy będzie latwiej... Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 19 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-02-19 17:03:00 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? VINnGA ma racje od razu ustal zasady...no bo wiadomo...pokój wspólny czy osobny...jako kto masz jechac ,pewne sprawy omow juz teraz po co poxniej jakies niedmowienia... Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 20 Odpowiedź przez Ania_Szczecin 2011-02-19 17:37:48 Ania_Szczecin Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-19 Posty: 13 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? Miło mi, że mój temat wzbudził zainteresowanie jednak muszę tutaj dodać, że zostałam przez Was wyidealizowana ;-) Załóżmy, że to on nie płaci za wakacje tylko każdy płaci za siebie. Wyobraźcie sobie więc, że przez 10 czy 14 dni śpimy w jednym pokoju, imprezujemy no i co oczywiste od czasu do czasu czegoś tam się napijemy - on wolny i ja wolna......... nie wiem, może spadną na mnie gromy ale ja wcale nie zakładam, że na pewno nie chciała bym z nim pójść do łóżka- no niestety...... nie z "wdzięczności" ale tak po prostu. Co do jego wiarygodności. Nie nazywam go przyjacielem bo ja mało kogo tak nazywam (oraz dlatego, że po jego odejściu z firmy nie staraliśmy się utrzymać znajomości) ale dwa lata prawie przy jednym biurku (to nie była duża firma, on teraz po odejściu zaczyna robić karierę) ciągle gdzieś razem jechaliśmy, wiele dni razem w samochodzie (pracujemy w handlu) daje mi PEWNOŚĆ, że nie jest to wariat czy zboczek - to na prawdę nie jest warte zastanawiania się. 21 Odpowiedź przez vinnga 2011-02-19 18:04:19 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam?Ufff No to nie masz się nad czym zastanawiać - jedź i już. Obawiałam się, że nie bierzesz pod uwagę obrotu sprawy w kierunku erotycznym, że czułabyś się oszukana i wykorzystana. Ale skoro masz akceptujesz taką możliwość to rezygnacja z takich wakacji z powodu "co ludzie powiedzą" byłaby najgłupszą rzeczą, jaka można zrobić. 22 Odpowiedź przez Ania_Szczecin 2011-02-19 18:50:58 Ania_Szczecin Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-19 Posty: 13 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? vinnga napisał/a:Ufff No to nie masz się nad czym zastanawiać - jedź i już. Obawiałam się, że nie bierzesz pod uwagę obrotu sprawy w kierunku erotycznym, że czułabyś się oszukana i wykorzystana. Ale skoro masz akceptujesz taką możliwość to rezygnacja z takich wakacji z powodu "co ludzie powiedzą" byłaby najgłupszą rzeczą, jaka można pisałam, że po pijaku nie dowalał się chamsko na imprezach nie maiło na celu pokazanie, że to człowiek który będzie właściwie mnie traktował a nie wyrażenie nadziei, że nie będzie mnie próbował uwieść na wakacjach ;-) 23 Odpowiedź przez Ania_Szczecin 2011-02-19 18:53:48 Ania_Szczecin Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-19 Posty: 13 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? Ania_Szczecin napisał/a:vinnga napisał/a:Ufff No to nie masz się nad czym zastanawiać - jedź i już. Obawiałam się, że nie bierzesz pod uwagę obrotu sprawy w kierunku erotycznym, że czułabyś się oszukana i wykorzystana. Ale skoro masz akceptujesz taką możliwość to rezygnacja z takich wakacji z powodu "co ludzie powiedzą" byłaby najgłupszą rzeczą, jaka można pisałam, że po pijaku nie dowalał się chamsko na imprezach nie maiło na celu pokazanie, że to człowiek który będzie właściwie mnie traktował a nie wyrażenie nadziei, że nie będzie mnie próbował uwieść na wakacjach ;-)Jeszcze raz bo coś pokręciłam: Kiedy pisałam, że po pijaku nie dowalał się chamsko na imprezach MIAŁO na celu pokazanie, że to człowiek który będzie właściwie mnie traktował a nie wyrażenie nadziei, że nie będzie mnie próbował uwieść na wakacjach ;-) 24 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-02-19 20:05:10 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? ANIU reasumując:facet ci sie podobaczujesz sie przy nim bezpiecznaufasz mubierzesz pod uwage ewentualne "bycie razem"9lat różnicy chyba tez nie jest dla ciebie problememmozliwosc zwiedzenia cieplutkiego kraju w milym towarzystwiemozliwe ze może sie okazac twoim zyciowym partneremtwoj wiek 27 lat daje ci chyba mozliwośc decyzji,co do twojego jakby nie bylo zycia...I w czym problem...co ludzie powiedzą...a jak nie jestes związana z żadnym facetem to nic nie mowia?Jedz na te wakacje ale pod jednym warunkiem...ze jak wrocisz to zdasz nam relacje...no wiesz jak bylo i fokle... Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 25 Odpowiedź przez niekochana72 2011-02-19 21:58:39 niekochana72 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-10 Posty: 6,862 Wiek: 40 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? Ta druga wersja jest wg mnie zupełnie OK. Wy jesteście dorośli, nie jesteś od niego zależna. Sytuacja klarowna. Jak Ci się nie spodoba albo okaże się świrem - przestajesz go wiesz, ta pierwsza sytuacja może być na zasadzie "płacę -wymagam". Tak więc lepiej być niezależną i bawić się z nim tak, jak chcesz. Daj znać, jak wrócisz Nadejdzie czas, gdy uznasz, że wszystko skończone. I to będzie początek. 26 Odpowiedź przez caameron 2011-02-19 22:38:29 caameron Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 11,894 Wiek: 26 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam? Ja też uważam, że powinnaś jechać i dobrze się bawić Jesteś dorosła, nic nie stoi więc na przeszkodzie żebyś sobie poużywała życia Rób tak jak Ci podyktuje serce Nasz Skarb Krystianek 3490g, 54cm 27 Odpowiedź przez Edytowa 2011-02-21 19:05:09 Edytowa Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 1 Odp: Czy przyjąć propozycję wyjazdu na wakacje od faceta którego mało znam?Będąc wolną i bez zobowiązań przyjęła bym taką propozycję. Myślę jednak, że nie jesteś odosobniona w obawach jak zareaguje otoczenie. Każdy człowiek ulega presji otoczenia, jest prawdopodobne, że mieszkasz jeszcze z rodzicami i oni też by mogli krytykować Ciebie- trudno się walczy z taką presją cokolwiek o niej nie myślimy. Sądzę, że innych przeciwwskazań nie ma a prawie każda z kobiet marzy o takiej niespotykanej propozycji i nie tylko dlatego, że jest szansa na odpoczynek i zwiedzenie świata ale również dlatego, że podświadomie lubimy być uległe, poddać się chwili i zostać uwiedzione w spektakularny sposób- ciekawe ile koleżanek przyzna się do tego? Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Уጳ ըрераդωдθ
Уዘաηυж нοпу ሧδωղ
Przepiękne dzieciaki, uwielbiające cukierki. Należy je miec zawsze przy sobie. Hotel Mermaid - kameralny, pięknie położony, z cudownym palmowym ogrodem. Na wypady po okolicy wyjeżdżałam z Sanahi, młodym chłopakiem z dłuższymi włosami i lekkim zezem. Świetny organizator. Polecam. Można go spotkac na plaży przy hotelu Mermaid.
Wspólne wakacje mogą być świetną okazją do zacieśnienia więzi w związku, ale bywają także powodem rozstań. Jeśli chciałabyś przeżyć niezapomniany wyjazd z ukochanym, musisz uważać na kilka rzeczy. W przeciwnym razie może nie obejść się bez awantur. Pamiętaj, że wakacje mają być beztroskim i radosnym czasem. Sprawdź, o czym powinnaś pamiętać zanim wybierzesz się w podróż ze swoim chłopakiem. Fot: 1. Wakacje nie są od kłótni Jeśli na co dzień Wasz związek należy do tych bardziej burzliwych, pełnych sprzecznych emocji, uważaj, aby Wasz wyjazd nie przerodził się w istną męczarnie. Uwierz, że przebywanie 24h na dobę z drugą osobą może rodzić konflikty, a jeśli dotychczas wystarczał Wam mały punkt zapalny do wywołania mega awantury, to musisz uważać. Nie chcesz przecież przeżywać „cichych dni” na wakacjach. Przed wyjazdem ustalcie, że nie możecie dopuścić do sytuacji, w których drobnostka spowoduje kłótnie. Pamiętajcie, że to mają być radosne chwile, które Was do siebie zbliżą, a nie podzielą, dlatego wakacje mają być czasem bez sprzeczek. Gdy tylko zauważysz, że któreś z Was zaczyna się nakręcać, policzcie do 10 i przypomnijcie sobie o wspólnych ustaleniach. Fot: 2. Nie musicie robić wszystkiego razem Super, że wakacje są czasem, który możecie spędzić razem 24h na dobę, ale pytanie czy na pewno chcecie? Po takich 7 dniach intensywnego bycia razem, możecie poczuć się nieco przytłoczeni drugą osobą, dlatego dobrym rozwiązaniem jest robienie drobnych rzeczy osobno. Jeśli Twój chłopak ma ochotę pójść popływać w morzu lub basenie, a Ty wolisz w tym czasie poopalać się i poczytać książkę, to nie musisz rzucać wszystkiego i iść z nim. Działa to w obie strony. Jeśli on zaplanował sobie po południową siestę, a Ty w 35-stopniowy upał wyciągasz go do okolicznych sklepików, aby kupić pamiątki, to nic dziwnego, że na samą myśl dostaje drgawek. Nie zmuszaj go do czegoś, na co nie ma ochoty. Przecież możesz wybrać się sama. Fot: 3. Nie musi być idealnie Wiele z nas jest idealistkami. Na myśl o wspólnych wakacjach z ukochanym, chcemy aby wszystko było perfekcyjne. Zawiodę Cię – nie będzie, bo nigdy nie jest, ale im bardziej do wszystkiego podejdziesz na luzie, tym więcej fajnych chwil Cię spotka. Zamiast denerwować się, że podczas kolacji poplamiłaś sukienkę, obróć to w żart, że jesz zbyt łapczywie, bo wszystko jest taaaakie pyszne😉. Serio, to nie są powody do nerwów i w żadnym wypadku nie wpłyną na pogorszenie Waszych wakacji (no chyba, że zaczniesz robić fochy). Tak samo nie denerwuj się, jak znajdziesz skarpetki swojego chłopaka w jednym kącie pokoju, a w drugim brudny T-shirt. Nie sprzątaj tego, przecież jesteś na wakacjach, a to czas wolny od tak przyziemnych spraw, jak sprzątanie. Fot: 4. Uważaj na rutynę Siedzenie przez 7 dni w hotelu wydaje się brzmieć kusząco, ale może też być pułapką. Pierwsze 3 dni z pewnością będą rajem na ziemi. Codziennie rano śniadanie, później wyjście na plaże lub basen, tam posiedzicie kilka godzin, pójdziecie zjeść obiad (oczywiście w hotelu, bo po co wychodzić gdzieś dalej?), później krótka drzemka, znowu wyjście na basen, powrót do pokoju, aby wziąć prysznic, następnie zbieranie się na kolacje, a później kilka drinków w hotelowym barze. Brzmi fajnie, ale jeśli każdy dzień na wakacjach ma wyglądać tak samo, to raczej nie będzie to niezapomniany wyjazd pełen przygód. Uważajcie na rutynę i postarajcie się tak zaplanować czas, aby każdy dzień wyróżniał się czymś wyjątkowym (małą wycieczką, wyjściem do okolicznej tawerny itp.). Fot: 5. Idźcie na kompromis Zamiast sprzeczać się o najmniejsze kwestie, warto abyście nauczyli się iść na kompromis. To Wam się przyda także w późniejszym, wspólnym życiu. Podczas wakacji łatwiej jest się dogadać, gdy dookoła panuje luźna, beztroska atmosfera. Jeśli Ty chcesz pojechać do pobliskiej miejscowości, aby zwiedzić zabytki, a Twój chłopak zaplanował na ten dzień rozrywki na plaży (np. skutery wodne), to nie musicie się o to sprzeczać. Możecie pierwszą część dnia spędzić na plaży, a po obiedzie pozwiedzać okolicę. Każdy będzie zadowolony 😊. Zobacz także
U8AWL.